Polacy popsuli plany Orbana. Węgry jak "chwiejny jednokołowiec"

Oprac.: Aleksandra Boryń

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,1 tys.
Udostępnij

Zmiana władzy w Polsce skorygowała polityczne kalkulacje premiera Węgier Viktora Orbana - ocenił brytyjski dziennik "The Times". Jak uznał, nasz kraj pod rządami PiS zawsze publicznie stawał po stronie Budapesztu, lecz powstanie nowej, liberalnej koalicji z Donaldem Tuskiem na czele może wzmocnić Europę w czasie wojny na Ukrainie.

Po zmianie władzy w Polsce, Węgry muszą zmienić swoje kalkulacje
Po zmianie władzy w Polsce, Węgry muszą zmienić swoje kalkulacjeEPA/YOAN VALAT PAP

Stosunki premiera Węgier Viktora Orbana z Rosją stanowią poważne zagrożenie dla jedności europejskiej - ocenił "The Times". Według brytyjskiego dziennika powstanie nowej koalicji sprawić, że Europa znów stanie się jednością, szczególnie w obliczu wojny na Ukrainie. "Stwarza to również możliwość pozbycia się Orbana, który w bramach UE pozycjonuje się jako koń trojański Putina" - dodała gazeta.

"The Times" przypomniał w tym kontekście o zablokowaniu w grudniu przez Węgry unijnej pomocy dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. "Siła zasady jednomyślności w UE jest taka, że jeden uparty członek może pokrzyżować większość prób spójnego podejmowania strategicznych decyzji" - podkreślił.

Zmiana władzy w Polsce. Orban zmieni zdanie o pomocy dla Ukrainy?

Powodem konfrontacyjnej polityki Orbana w ramach UE jest nie tylko jego stosunek do Rosji, ale też nadzieja na powrót na stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa, "który już wyraził brak entuzjazmu dla sprawy ukraińskiej".

"Ta gra była możliwa dzięki wiedzy, że Polska pod rządami PiS zawsze publicznie stanie po stronie Orbana, nawet jeśli nie zgadzała się z nim w sprawie działań wojennych Wołodymyra Zełenskiego" - pisze "The Times".

Jednak powstanie nowej koalicji rządzącej w Polsce miało zmienić te kalkulacje, co widać na przykład w zmianie stanowiska Budapesztu przed nadzwyczajnym szczytem w sprawie unijnej pomocy finansowej dla Kijowa, który ma się odbyć 1 lutego.

Premier Węgier liczył na tandem z Polską. "Teraz to chwiejny jednokołowiec"

Według "The Times" nowy polski rząd powinien wykorzystać panującą w Europie frustrację związaną z polityką Węgier i "tchnąć nowe życie w to, co kiedyś było znane jako Trójkąt Weimarski - świadoma bezpieczeństwa oś Paryża, Berlina i Warszawy".

Trójkąt Weimarski "może stać się tym, czego UE potrzebuje w czasach, gdy Stany Zjednoczone są w rozsypce, a Rosja jest w natarciu". Niemcy przodują w pomocy finansowej dla Kijowa, Polska natomiast ma "szybko rozwijającą się armię" i jest "wyraźnym orędownikiem państw bałtyckich". Problemem pozostaje jedynie konieczność większego wkładu Paryża - twierdzi dziennik.

"Do tej pory Orban twierdził, że w tandemie z Polską przemawia w imieniu szerokiej, niedostatecznie reprezentowanej części tradycyjnej, patriotycznej i religijnej opinii, stłamszonej przez konformizm euroklubu. Teraz tandem stał się chwiejącym się jednokołowcem" - ocenia brytyjski dziennik.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Żukowska w "Graffiti" o nowym budżecie: Prezydent i TK nie mają prawa ingerować
      Żukowska w "Graffiti" o nowym budżecie: Prezydent i TK nie mają prawa ingerowaćPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na