W sobotę agencja AFP poinformowała, że w poniedziałek o godzinie 16 czasu nowojorskiego (godzina 22 w Polsce) odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, o które wnioskowała Rosja. Rada Bezpieczeństwa ONZ na wniosek Rosji. Chodzi o ataki USA Spotkanie ma dotyczyć ataków Waszyngtonu na wspierane przez Iran grupy, które oskarża się o atakowanie amerykańskich wojsk w regionie. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że Moskwa potępia "rażący akt amerykańsko-brytyjskiej agresji przeciwko suwerennym państwom" i określiła działania USA jako "zagrażające pokojowi i bezpieczeństwu". Siły Stanów Zjednoczonych zbombardowały w piątek ponad 85 celów w czterech obiektach w Syrii i trzech w Iraku w ramach odwetu za niedzielny atak proirańskich bojówek na bazę wojskową w Jordanii. Odwet USA. Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby poinformował podczas piątkowego briefingu, że trzy z obiektów były zlokalizowane w Iraku, a cztery w Syrii. - Te cele były uważnie wyselekcjonowane, by uniknąć ofiar cywilnych, i oparte na jasnych i niezaprzeczalnych dowodach, że były związane z atakami na amerykańskich żołnierzy w regionie - powiedział. Dodał, że nie wiadomo dotąd nic o ewentualnych ofiarach, ale pierwsze informacje wskazują, że atak był udany. Zaznaczył też, że USA poinformowały władze Iraku z wyprzedzeniem o uderzeniach. Zaprzeczył jednak, by dochodziło do jakichkolwiek kontaktów i uprzedzania władz w Iranie. Zapowiedział, że do kolejnych ciosów dojdzie "w nadchodzących dniach". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!