"Od początku mówiła, że na to nie pozwoli". Trump o planach Rosji

Oprac.: Dagmara Pakuła
- Może Rosja dużo będzie musiała oddać, może nie, ale to wszystko zależy od tego, co się wydarzy. Negocjacje jeszcze się nie zaczęły - powiedział Donald Trump pytany o negocjacje pokojowe ws. Ukrainy. Prezydent USA zasugerował przy tym, że podziela pogląd Rosji w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO. - Rosja od początku mówiła, że nie pozwoli na wejście Ukrainy do NATO i zaczynam od tego punktu widzenia; jeśli uda się wynegocjować lepszy układ, to w porządku, mnie to nie obchodzi - dodał i zapowiedział spotkanie przedstawicieli USA i Rosji w Monachium.

Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie zadane podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Indii Narendrą Modim. Kiedy pytający go dziennikarz zwrócił uwagę, że dotąd domagał się ustępstw tylko od Ukrainy (wykluczając jej członkostwo w NATO i powrót do granic z 1991 r.) i zapytał o jakie ustępstwa Rosji będzie zabiegać, Trump zasugerował, że podziela pogląd Rosji w sprawie członkostwa Ukrainy w Sojuszu.
- Rosja przejęła całkiem spory kawałek terytorium i od pierwszego dnia, a tak naprawdę na długo przed prezydentem Putinem, mówili, że Ukraina nie może być w NATO. Mówili to bardzo stanowczo. Właściwie myślę, że to było to, co spowodowało początek wojny. I Biden to wiedział, i Zełenski to wiedział - mówił Trump.
- I ja zaczynam od tego punktu widzenia. Myślę, że wszyscy o tym wiedzieli. Teraz jeśli można wynegocjować lepszy układ, jeśli są w stanie zawrzeć układ, w którym mogliby to zrobić (wejść do NATO - red.), to dla mnie w porządku. Mnie tak naprawdę to nie obchodzi. Chcę, żeby ten rozlew krwi się skończył - dodał.
Wojna w Ukrainie. Trump: Negocjacje jeszcze się nie zaczęły
Trump powiedział później, że sprawa ma większą wagę dla Europy i powinna ona szybko dorównać USA w wydatkach na wsparcie Ukrainy.
- Jeśli chodzi o negocjacje, za wcześnie mówić, co się stanie. Może Rosja dużo będzie musiała oddać, może nie, ale to wszystko zależy od tego, co się wydarzy. Negocjacje jeszcze się nie zaczęły - dodał.
Podczas spotkania z Modim Trump ponownie zapowiedział, że rosyjscy i amerykańscy oficjele spotkają się w piątek w Monachium, a następnie również w przyszłym tygodniu w Arabii Saudyjskiej.
Trump powtórzył też, że będzie chciał zorganizować trójstronne rozmowy z Rosją i Chinami w sprawie radykalnego obniżenia wydatków na obronność (wcześniej mówił o zmniejszeniu ich o połowę), zwłaszcza na broń jądrową.
- To naprawdę nie ma sensu, wydawać te wszystkie pieniądze przeciwko sobie, kiedy moglibyśmy wydawać je na lepsze cele, jeśli będziemy się dogadywać. I powiem wam, że coś takiego się wydarzy - zapewniał Trump.
Donald Trump: Chiny są bardzo ważnym graczem na świecie
Pytany o rolę Indii w amerykańskiej strategii powstrzymywania Chin, Trump stwierdził jedynie, że bardzo dobrze dogadywał się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i wyraził gotowość do pomocy w zażegnaniu napięć między Chinami i Indiami w kontekście potyczek, do których sporadycznie dochodzi na ich granicy.
- Byliśmy (z Xi) bardzo blisko (...) nie chcę być naiwny, ale jak na liderów, myślę, że byliśmy bardzo blisko i myślę, że Chiny są bardzo ważnym graczem na świecie. Myślę, że mogą pomóc nam zakończyć tę wojnę z Ukrainą i Rosją - stwierdził.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!