Nowy plan Orbana. Może połączyć siły z PiS
Partia Viktora Orbana pracuje nad porozumieniem partii z Europy Środkowej i stworzeniem nowej frakcji w Parlamencie Europejskim. Pod uwagę brane jest także Prawo i Sprawiedliwość. Mateusz Morawiecki zdradził, że scenariusz z udziałem polskiego ugrupowania ma 50 proc. szans na realizację. Obecnie Fidesz nie należy do żadnej frakcji.
Szef gabinetu politycznego premiera Węgier Balazs Orban zdradził, że Fidesz pracuje nad porozumieniem partii patriotycznych z Europy Środkowej i stworzeniem nowej frakcji w Parlamencie Europejskim.
- Naszym celem jest zjednoczenie sił prawicowych w PE - przekazał Orban, cytowany w czwartek przez portal 444.hu.
Parlament Europejski. Fidesz pracuje nad nową frakcją. W planach sojusz z PiS
Balzas Orban podkreślił, że jest jeszcze czas na negocjacje, a oficjalny komunikat w tej sprawie zostanie wydany wkrótce.
Rozmowy są prowadzone między partią Fidesz, ugrupowaniem ANO byłego premiera Czech Andreja Babisza oraz ugrupowaniem Smer-SSD premiera Słowacji Roberta Ficy - podał w środę dziennik "Nepszava". Wcześniej ANO opuściła liberalną grupę w PE Odnowić Europę, a Smer-SSD został roku zawieszony w październiku 2023 przez grupę Socjaliści i Demokraci.
Portal Politico informował w czwartek, że do nowej frakcji może dołączyć też Prawo i Sprawiedliwość. Były premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi 50 proc. Zaznaczył też, że słowacki Smer-SSD nie bierze udziału w rozmowach.
- Jesteśmy kuszeni z dwóch kierunków, prawdopodobieństwo wynosi 50/50 - powiedział były premier.
Obecnie europosłowie PiS należą do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), która po wyborach stała się trzecią siłą w PE. Po dołączeniu do niej europosłów rumuńskiej nacjonalistycznej i antywęgierskiej partii AUR posłowie Fideszu wykluczyli wstąpienie do EKR.
Media donosiły jednak wcześniej, że to kierownictwo grupy odmówiło Fideszowi ze względu na sprzeciw niektórych członków frakcji.
Parlament Europejski. Fidesz nie dołączył do żadnej frankcji
Po odejściu europosłów Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w marcu 2021 roku Fidesz nie należy do żadnej frakcji w europarlamencie. W wyniku przyjęcia europosłów opozycyjnej węgierskiej partii TISZA Petera Magyara w szeregi EPL, wystąpił z niej członek KDNP, które jest koalicjantem Fideszu na Węgrzech.
Orban podkreślał wielokrotnie, że miał nadzieję na stworzenie w nowym PE sojuszu frakcji prawicowych, czyli EKR oraz eurosceptycznej i nacjonalistycznej grupy Tożsamość i Demokracja.
Do utworzenia nowej frakcji potrzeba minimum 25 europosłów z co najmniej siedmiu państw członkowskich.
Frakcje polityczne w Parlamencie Europejskim powinny ukonstytuować się do 4 lipca, wtedy też w europarlamencie rozpocząć się mają rozmowy o obsadzeniu parlamentarnych komisji. Kadencja nowego europarlamentu zostanie oficjalnie zainaugurowana 16 lipca podczas sesji plenarnej w Strasburgu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
