Niemieckie dzienniki "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) i "Die Tageszeitung" (TAZ) komentują w piątek przyjętą przez Sejm uchwałę o zarządzeniu referendum. "FAZ" pisze, że referendum, które polski rząd chce przeprowadzić równocześnie z wyborami parlamentarnymi 15 października "nie ma na celu poznania opinii społeczeństwa", a "służy wyłącznie kampanii wyborczej PiS" - ocenił Reinhard Veser w komentarzu zatytułowanym "Państwo PiS". "Franfurter Allgemeine Zeitung": PiS chce zrobić z Polski państwo należące do partii W jego opinii nie można dojść do innego wniosku, biorąc pod uwagę zarówno "manipulatorski" sposób sformułowania pytań, jak i dobór tematów. "Któż poparłby wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw? Nawet zdecydowani zwolennicy prywatyzacji nie mogliby tego chcieć" - zauważył Veser i dodał, że to pytanie jest w pewnym sensie ważniejsze, niż pozostałe trzy, które dotyczą podniesienia wieku emerytalnego, migracji i demontażu płotu na granicy z Białorusią. "Bowiem ujawnia ono, o co chodzi PiS: chce zrobić z Polski państwo, które należy do partii. W dotąd niespotykanej skali PiS obsadził stanowiska w przedsiębiorstwach państwowych stronnikami partii i wykorzystał do politycznych celów, na przykład do zakupu mediów. W tym celu podporządkował też sądownictwo kontroli politycznej" - pisze dziennikarz "FAZ". Autor dodał, że już trzy lata temu, próbując przeprowadzić wybory prezydenckie w nietypowych warunkach w czasie pandemii, "PiS pokazał, że byłby gotów także do manipulacji wyborami". "Na razie nie jest w stanie tego zrobić, bo opozycja, społeczeństwo obywatelskie i media są zbyt silne. Ale sukces w październiku przybliżyłby go do tego" - ocenił Reinhard Veser. "Die Tageszeitung": PiS organizuje w Polsce pseudoreferendum Lewicowy berliński dziennik "Die Tageszeitung" (TAZ) pisze z kolei o "pseudoreferendum w Polsce". Warszawska korespondentka gazety Gabriele Lesser zauważyła, że w sprawach, których dotyczą wymyślone przez PiS pytania, "nie toczy się w Polsce debata i nie ma argumentów pro i kontra". Jak pisze, większość Polaków i tak udzieliłaby sugerowanej przez PiS w telewizji odpowiedzi "nie" na wszystkie pytania. Komentując pierwsze pytanie dotyczące "wyprzedaży przedsiębiorstw państwowych", Lesser pisze, że większość Polaków nawet nie wie, że "w Polsce jest tylko 18 przedsiębiorstw państwowych w tak zwanych strategicznych gałęziach gospodarki, z których w dodatku cztery stoją w obliczu bankructwa". "Nie ma ani jednej partii, która żądałaby 'wyprzedaży' tych ostatnich firm państwowych. Nie ma nawet tematu prywatyzacji kandydatów do bankructwa" - wskazała niemiecka dziennikarka. Autorka dodała, że także kwestia wieku emerytalnego, którego dotyczy drugie pytanie referendum, "jest od lat rozwiązana" i nikt w Polsce nie żąda obecnie jego podniesienia. "Pytanie o relokacje uchodźców jest szczególnie perfidne" Według Lesser trzecie pytanie, dotyczące migracji i reformy polityki azylowej UE, w tym relokacji migrantów, "ma podburzyć wyborców przeciwko UE". "To pytanie jest szczególnie perfidne, bo Polski nie dotyczy klauzula solidarności kompromisu azylowego UE. Polska nie musi przejmować starających się o azyl ani od Grecji, ani od Włoch, ani też płacić 22 tys. euro za każdego nieprzyjętego uchodźcę. Bowiem od rosyjskiego ataku na Ukrainę 24 lutego 2022 roku Polska przyjęła miliony ukraińskich uchodźców. Obecnie w Polsce mieszka jeszcze około miliona uciekinierów z sąsiedniego kraju" - wyjaśniała dziennikarka "TAZ". Jak stwierdziła, wystarczyłby prosty list polskiego rządu do Brukseli, aby uruchomić ten wyjątek. "Jednak tego PiS nie mówi wyborcom" - dodała. Również komentując czwarte pytanie o płot na granicy polsko-białoruskiej, Lesser wskazuje, że nikt nie żąda obecnie jego demontażu. Jak oceniła, zapora powstrzymuje wprawdzie niewielu uchodźców, którzy próbują przedostać się na Zachód, ale "nikt nie chce go dziś burzyć w obliczu rosyjskiego, a być może także białoruskiego zagrożenia wojną". Anna Widzyk, Redakcja Polska Deutsche Welle *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!