"Sueddeutsche Zetiung" przypomina, że Partia Zielonych wchodzi w skład rządu w Polsce, a liderka ugrupowania - Urszula Zielińska jest wiceministrem środowiska. Jak wskazano, jednym z najważniejszych tematów, którymi się zajmowała, była katastrofa ekologiczna na Odrze. To jednak koniec z sukcesów, jakie w analizie dostrzega niemiecka redakcja. Dziennik zaznacza, że Zieloni dostali się do Sejmu i mają trzech posłów, ale są jedynie małą częścią "wielkiej koalicji Donalda Tuska", czyli Koalicji Obywatelskiej. "Nie mają pieniędzy, ani wystarczającej liczby ludzi" - wskazano. Jak podkreślono, "Donald Tusk i jego ekipa to obecnie jedyna nadzieja dla polskich Zielonych na odegranie roli na scenie politycznej". Zieloni w Europie. W Polsce jest źle, ale w Czechach gorzej Niemieccy dziennikarze oceniają również, że słabo radzą sobie czescy Zieloni, którzy w poprzednich wyborach - w 2021 roku uzyskali marginalne poparcie i nie przekonali do siebie nawet jednego procenta wyborców. Głównym problemem naszych południowych sąsiadów ma być podejście do korzystania z energii jądrowej. "Jej odrzucenie po latach dla większości partii politycznych i społeczeństwa wydaje się irracjonalne" - podkreślono. Według dziennikarzy w obu krajach zadziałał efekt marketingu politycznego. "Wyniki wyborów w obu krajach pokazują, że zielona polityka jest często bardziej akceptowana, jeśli występuje w konserwatywnym, wręcz chrześcijańskim przebraniu i nie głosi ochrony klimatu jako głównego celu, ale raczej wsparcie rodzinnych gospodarstw rolnych" - skomentowano. Jako przykład wskazano Szymona Hołownię. W ocenie dziennika marszałek próbuje być "cool i katolicki jednocześnie", ale również promuje rozwiązania ekologiczne. "Wśród ich obietnic wyborczych jest wprowadzenie całkowitego zakazu wylesiania 20 proc. polskich lasów oraz inwestowanie przede wszystkim w biogazownie, energetykę wiatrową i fotowoltaikę" - wymienia dziennik. Pochwalono również ruch Donalda Tuska polegający na wciągnięciu na listy wyborcze polityków Agrounii. "W przeszłości grupa aktywistów często głośno lub agresywnie stawała w obronie interesów małych gospodarstw rolnych. Politycznie skręcała w prawo, czasem w lewo, ale wielokrotnie prowadziła kampanię na rzecz ochrony wód i lasów" - dodano. Źródło: "Sueddeutsche Zetiung" ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!