Naukowcy zbadali Borisa. Wkrótce może być jeszcze gorzej

Jakub Wojciechowski

Jakub Wojciechowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
200
Udostępnij

To człowiek sprawił, że niż genueński Boris był tak potężny - wynika z badań grupy międzynarodowych naukowców. Powodowane przez ludzkość globalne ocieplenie miało doprowadzić do tego, że ulewy i pojawiające się po nich powodzie były silniejsze, a ich pojawienie się - bardziej prawdopodobne.

Zalania w związku z wysokim stanem wody w Odrze w Nowej Soli (woj. lubuskie). Niż genueński Boris zyskał na sile przez ocieplenie klimatu - twierdzą naukowcy
Zalania w związku z wysokim stanem wody w Odrze w Nowej Soli (woj. lubuskie). Niż genueński Boris zyskał na sile przez ocieplenie klimatu - twierdzą naukowcy Lech Muszyński PAP

Ulewy przyniesione przez Borisa mogły być o co najmniej 7 proc. silniejsze właśnie z powodu zmian klimatu - twierdzą autorzy pracy opublikowanej w serwisie World Weather Attribution (WWA).

Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store

Powódź w dobie ocieplenia

Powodzie i ulewy doprowadziły do potężnych zniszczeń i ludzkich dramatów nie tylko w Polsce, lecz również w Czechach, Austrii, Słowacji czy Słowenii.

- Te powodzie wskazują, jak kosztowne stają się zmiany klimatu - twierdzi współautorka badania, Maja Vahlberg z Red Cross Red Crescent Climate Centre.

Aby ocenić, w jakim stopniu do wzmocnienia niżu genueńskiego mogły się przyczynić te zmiany, naukowcy z Czech, Polski, Austrii, Holandii, Szwecji, Francji i Wielkiej Brytanii szczegółowo przeanalizowali zjawisko i porównali je z wcześniejszymi niżami genueńskimi. Uczeni skupili się na okresie od 12 do 15 września.

Obecnie klimat jest o około 1,3 st. C cieplejszy niż przed epoką przemysłową. Porównując sumę opadów deszczu w Europie Środkowej z czterech dni września z symulowanymi, chłodniejszymi o 1,3 stopnia warunkami, uczeni doszli do wniosku, że ulewy były o 7 proc. silniejsze i dwa razy bardziej prawdopodobne, niż gdyby klimat był chłodniejszy.

W dodatku naukowcy podkreślają, że są to "ostrożne" założenia i w rzeczywistości może być jeszcze gorzej. Autorzy publikacji wskazują, że "kierunek zmian jest bardzo wyraźny", jednak ich skala może być jeszcze większa.

Ocieplenie klimatu o jeden stopień Celsjusza sprawia, że ilość wilgoci w powietrzu rośnie o 7 proc.

Powódź 2024: Może być jeszcze gorzej

Z opublikowanej w WWA pracy wynika, że jeśli nie powstrzymamy zmian klimatycznych w przyszłości tego typu zjawiska jak niż Boris mogą być jeszcze bardziej niszczycielskie.

Naukowcy twierdzą, że jeśli średnia temperatura na Ziemi wzrośnie od 2 stopnie lub więcej w porównaniu z epoką przedindustrialną takich czterodniowych potężnych ulew i powodzi może być jeszcze więcej.

Prawdopodobieństwo ich pojawienia się może wzrosnąć o około 50 proc., a intensywność deszczu może być o 5 proc. większa w porównaniu z tym, czego niedawno doświadczyliśmy.

Warto podkreślić, że wciąż są to ostrożne wyliczenia, a jeśli nic się nie zmieni i nie powstrzymamy globalnego ocieplenia, to w rzeczywistości takie zjawiska mogą być w niedalekiej przyszłości jeszcze bardziej niszczycielskie.

Źródło: "The Guardian", Worldweatherattribution.org

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Zandberg w "Graffiti" o reakcji państwa na powódź: Były miejsca, gdzie nie zadało egzaminu
      Zandberg w "Graffiti" o reakcji państwa na powódź: Były miejsca, gdzie nie zadało egzaminuPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na