Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Łukaszenka ostrzega Zachód. Wskazał na Polskę

Ewentualny atak NATO na Rosję lub Białoruś zakończy się użyciem broni jądrowej - powiedział białoruski dyktator Białorusi Alaksandr Łukaszenka. - Użyjemy broni nuklearnej. A Rosja włączy się dla nas - podkreślił. Jak dodał, "NATO to NATO", a "Amerykanie i Polacy - są już ustawieni wzdłuż granicy".

Alaksandr Łukaszenka
Alaksandr Łukaszenka/SERGEI SAVOSTYANOV/AFP/East News

Alaksandr Łukaszenka spotkał się ze studentami Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Informatyki i Radioelektroniki. 

Prezydent Białorusi wykorzystał tę okazję, by wysłać na Zachód jasny komunikat.

Białoruś. Alaksandr Łukaszenka ostrzega Zachód

- Mówiłem już, że atak na Białoruś to trzecia wojna światowa. Putin niedawno to potwierdził, tak zmieniając doktrynę nuklearną, że (w razie ataku na Rosję i Białoruś - red.), użyjemy broni jądrowej. Potwierdził to, co ja powiedziałem. To była istota mojej wypowiedzi - powiedział do studentów. 

- Jak tylko nas zaatakują. NATO to NATO, Amerykanie i Polacy są już ustawieni wzdłuż granicy, zwłaszcza polskiej granicy. Wiemy, że polskie kierownictwo już zaciera ręce. Używamy broni jądrowej, a Rosja stanie po naszej stronie - podkreślił. 

Dodał, że jeśli Polska użyje broni nuklearnej "może napotkać odpowiedź". - Będzie ona wymierzona m.in. w Rosję. Wtedy Rosja użyje całego arsenału. A to już jest wojna światowa. Zachód też tego nie chce. Nie są na to gotowi. Ale mówimy im szczerze: Czerwona linia to granica państwa (tzw. Państwo Związkowe Białorusi i Rosji - red.) - powiedział.

- Jeśli ją przekroczycie, nastąpi natychmiastowa reakcja. Przygotowujemy się na to. Mówię o tym szczerze i uczciwie - grzmiał Łukaszenka. 

Słowa prezydenta Białorusi nawiązują do zmian w rosyjskiej doktrynie użycia broni jądrowej, które Władimir Putin zaproponował w środę podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.

- W razie, gdy wróg, używając broni konwencjonalnej, stwarza krytyczne zagrożenie dla naszej suwerenności, będziemy mogli zareagować - oświadczył wówczas Władimir Putin. Nie doprecyzował jednak, co dokładnie ma stanowić ten rodzaj zagrożenia. 

Białoruś a Rosja. Alaksandr Łukaszenka na poligonie

To kolejny raz w ciągu kilku dni, kiedy białoruski przywódca odnosi się do kwestii obronności swojego kraju. Wcześniej w tym tygodniu Alaksandr Łukaszenka odwiedził białoruskich żołnierzy na poligonie wojskowym. 

Przypomniał wówczas, że obowiązkiem mieszkańców jest obrona kraju. Dodał, że w przypadku konfliktu zbrojnego prym w państwie mają wieść dwie formacje: obrona terytorialna oraz milicja ludowa. 

Prezydent tłumaczył zgromadzonym, że "milicja ludowa to ludzie, którzy nie wstępują do wojska, ale dobrze radzą sobie z bronią, potrafią bronić swojego domu". Zaproponował też specjalną rolę dla myśliwych. - Każdy, kto posiada broń, musi być gotowy do obrony kraju - mówił w kontekście tej grupy.

Źródło: Belta / Belsat

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Prezydent Duda w „Graffiti” o zbrodni na Wołyniu: "To są delikatne i trudne kwestie"/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także