W połowie października Nancy Faeser powiadomiła Komisję Europejską o wprowadzeniu kontroli na granicach lądowych z Polską, Czechami i Szwajcarią - początkowo na dziesięć dni. Teraz ich przedłużenie miałoby obowiązywać przez kolejnych 20 dni. Czytaj też: Niepokojąca decyzja Niemców w sprawie granicy z Polską i Czechami Po tym, jak dodatkowy czas minie, zdaniem szefowej niemieckiego MSW "należałoby rozważyć przedłużenie kontroli o trzy miesiące". Dodała, że decyzja w tej spawie zapadnie na podstawie oceny sytuacji związanej z "rosnącą liczbą przypadków przemytu ludzi i nielegalnej migracji". Jak poinformowała, Berlin rozmawiał z przedstawicielami sąsiednich krajów. Zamierza przedłużyć kontrole co najmniej jeszcze raz. Niemcy zaostrzają kontrole. "Tak, aby jak najmniej wpływały na codzienne życie" Ruch wykonany przez Niemcy miał na celu przede wszystkim walkę z przemytnikami. - Oni działają coraz brutalniej i bezwzględniej - mówiła w połowie października Faeser, wskazując, że w sprawie tej "konieczne jest podjęcie wszelkich możliwych środków". Minister Faeser podkreśliła wtedy, że przejścia graniczne, których to dotyczy, także w przyszłości nie będą przez całą dobę zatrzymywać każdego samochodu. - Policja federalna może teraz elastycznie, w zależności od aktualnej sytuacji, korzystać z całego pakietu stacjonarnych i mobilnych środków ochrony granic - opisywała. - Dbamy o to, aby kontrole jak najmniej wpływały na życie codzienne ludzi, na pracowników transgranicznych i handel - zapewniła. Od stycznia do początku października Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i policja federalna odnotowały około 98 tys. nielegalnych wjazdów do Niemiec. Katarzyna Domagała-Pereira, Redakcja Polska Deutsche Welle. Opracowanie: Interia