Beata Mazurek, Tomasz Poręba, Patryk Jaki oraz Beata Kempa - europosłowie PiS zostali pozbawieni przez Parlament Europejski immunitetów. Czwartkowa decyzja Brukseli to pokłosie prowadzonej przez warszawski sąd sprawy pod kątem propagowania postaw rasistowskich w samorządowej kampanii wyborczej w 2018 roku. Ówczesny sztab partii Jarosława Kaczyńskiego wyemitował kontrowersyjny spot uderzający w politycznych konkurentów. "Nie ma już wolności, chyba każdy ma tego świadomość. Nie wykluczam, że przez Europę przejdzie współczesna wiosna ludów, która zmiecie prządek zafundowany nam przez rzekomych demokratów" - ocenił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik (Suwerenna Polska, PiS) w mediach społecznościowych. Europosłowie PiS bez immunitetów. Pokłosie kampanii z 2018 roku Przed pięciu laty w spocie PiS przypomniano wypowiedzi lidera PO Grzegorza Schetyny o gotowości do przyjęcia bliskowschodnich migrantów z Bliskiego Wschodu uciekających przed wojną, a także innych samorządowców związanych z opozycją. Uczucie grozy miały dopełniać migawki stylizowane na serwisy informacyjne donoszące o paraliżach na przejściach granicznych i zamieszkach wywoływane przez uchodźców. Do nagrania dodano pasek: "Kryzys z uchodźcami. Czy tak będzie wyglądała Polska w 2020 roku?". Wpis udostępniono w mediach społecznościowych, a wskazani politycy PiS polubili lub udostępnili kontrowersyjny spot partii rządzącej. Doniesienie złożyli Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz osobno ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar Europosłowie PiS bez immunitetów. Wnioskował o to warszawski sąd Wielokrotnie prokuratura umarzał postępowania lub je oddalała, mimo to za każdym razem wpływały zażalenia wnioskodawców Finalnie szef OMZRiK złożył subsydiarny akt oskarżenia. Znalazły się w nim nazwiska 12 polityków PiS, w tym czterech obecnych europosłów, którzy - przekazali dalej, lub polubili ten spot - w swoich mediach społecznościowych. Już wtedy politycy prawicy krytykowali próbę pozbawienia ich immunitetów. Zwracali uwagę, że szef OMZRiK Rafał Gaweł został w 2016 roku skazany m.in. za oszustwa, a następnie wyemigrował do Norwegii, gdzie złożył wniosek o azyl polityczny, który otrzymał. Dopiero Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa ocenił, że akt oskarżenia ma podstawy prawne, jednak proces nie może się rozpocząć przez europoselskie immunitety. Sprawa trafiła do Brukseli. Komisja prawna PE poparła wniosek warszawskiego wymiaru sprawiedliwości i w czwartek większość europosłów zagłosowała "za" uchyleniem immunitetów deputowanym PiS. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!