Banknoty euro, położone jeden za drugim, utworzyłyby wstęgę dwa i pół razy dłuższą niż odległość od Ziemi do Księżyca. Monety euro wybite na potrzeby Francji ważą trzy razy więcej niż wieża Eiffla. Najwięksi entuzjaści nowej waluty udali się po nią do bankomatów prosto z zabaw sylwestrowych. W Berlinie w ciągu pierwszej pół godziny pieniądze z bankomatów podjęło 200 tysięcy osób. Do dzisiaj rano Niemcy podjęli już ze swych kont ponad 1 miliard euro. W bankach ustawiały się kolejki chętnych do wymiany wychodzących z obiegu marek na nowiutkie banknoty i monety euro. W wielu bankomatach trzeba już było odnawiać zapasy gotówki. Sieć tanich sklepów spożywczych Aldi powitała euro w swoim stylu, zamieszczając całostronicowe ogłoszenia z informacją o wielkich obniżkach cen. Historyczna wymiana przebiega w Niemczech praktycznie bez kłopotów. W Belgii przez pierwsze dwie godziny następowało sześćset transakcji bankomatowych na minutę. We Włoszech do południa bankomaty wydawały pieniądze 750 tysięcy razy. Jedna trzecia transakcji odbyła się jednak w lirach, ponieważ 30 tysięcy bankomatów nie zdołano przestawić na nową walutę. Oprócz 12 krajów Unii Europejskiej euro jest od 1 stycznia również oficjalną walutą w dwóch częściach Jugosławii - Czarnogórze i należącym formalnie do Serbii Kosowie, gdzie dotychczas obowiązywała niemiecka marka. Komisja Europejska ogłosiła w Brukseli, że wprowadzanie nowej waluty przebiega gładko, a w krajach strefy euro "wyraźnie panuje entuzjazm i ludzie chcą dotknąć i poczuć euro od razu, gdy tylko się da". Jednak wczoraj w niektórych bankomatach - tak jak przewidywano - zabrakło euro, choć do końca 2001 roku banki, sklepy i kantory Eurolandu dostały prawie 15 miliardów banknotów euro i 50 miliardów monet. Solbes: wprowadzenie euro "prawdziwym sukcesem" "Prawdziwym sukcesem" nazwał dzisiaj w Brukseli wprowadzenie euro w 12 państwach Unii Europejskiej unijny komisarz ds. monetarnych, Pedro Solbes. Uznał wyniki pierwszego dnia wprowadzenia do obiegu wspólnej dla 300 milionów Europejczyków waluty za "więcej niż zadowalające". Solbes powiedział, że wyniki pierwszego dnia, zwłaszcza zaś reakcje obywateli, należy uznać za bardzo pozytywne". Strajkuje personel banków Optymizm Komisji Europejskiej zakłócają nastroje niektórych Francuzów. Dzisiaj pracownicy francuskich banków i urzędów pocztowych rozpoczęli strajk. Skarżą się na nadmiar pracy, związanej z pojawieniem się nowej europejskiej waluty. Euro nie wydaje też część bankomatów. Z kolei większości paryskich automatów ulicznych sprzedających napoje czy słodycze w ogóle nie przestawiono na nową walutę. Francuski rząd podkreśla, że wszystkie automaty będą musiały przyjmować i wydawać euro najpóźniej do 17 lutego. Wtedy francuskie franki zostaną ostatecznie wycofane z obiegu. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta radia RMF FM, Marka Gładysza: Pierwszy roboczy dzień nowej waluty europejskiej pracownicy banku centralnego Włoch rozpoczęli od strajku. Do akcji pracowniczej wezwały związki zawodowe Sibl-Cisal i Falbi-Consalf, zrzeszające łącznie ok. 40 procent personelu banku Włoch. Strajk jest próbą zmuszenia banku do przystania na mediację w sporze o warunki pracy. Nie wiadomo na razie, ilu pracowników włoskiego banku centralnego posłuchało wezwania do strajku. Bank ma 100 oddziałów w całym kraju i zatrudnia łącznie prawie 19 tysięcy osób. Irlandia, Grecja: Bandyci rabują euro Uzbrojony mężczyzna w kasku motocyklowym obrabował dzisiaj rano bank w Atenach, kradnąc 100 tysięcy euro. Złodziej zabrał także 1,5 miliona drachm (4402 euro), którymi jeszcze przez kilka miesięcy można w Grecji płacić. Był to pierwszy napad na bank w epoce euro. Trzej bandyci uzbrojeni w noże i młotek sterroryzowali dzisiaj personel banku w miejscowości Borrisokane w Irlandii i zrabowali 2 tysiące euro. Podczas napadu nikt nie ucierpiał. Bandyci uciekli samochodem. Mniej szczęścia mieli natomiast dwaj strażnicy, którzy próbowali uniemożliwić włamanie do bankomatu na jednym z przedmieść Limerick. Bandyci dotkliwie ich pobili. Policja odmówiła informacji o wysokości skradzionej sumy. Wiadomo jedynie, że bankomat był na krótko przed napadem załadowany nowymi banknotami euro. Co dzieje się ze starymi europejskimi pieniędzmi, które już wkrótce wyjdą z obiegu? Ciekawe sposoby na likwidację monet i banknotów mają Niemcy. Częściowo niemieckie pieniądze są przerabiane na alkohol metylowy. Do miejscowości Schwarzepumpe, gdzie przeprowadza się taką operację, przyjeżdżają codziennie ciężarówki wypełnione markami. Pieniądze trafiają do specjalnego pieca, gdzie w temperaturze 1300 stopni Celsjusza zostają utylizowane i przerabiane na metanol. Ten przeznaczany jest przede wszystkim na potrzeby niemieckiego przemysłu. Banknoty zostały również wydzielone na tegoroczny karnawał. Dokładnie pocięte służyć będą jako konfetti. Banknoty euro można prać, ale lepiej ich nie prasować Banknoty euro wytrzymują pranie w gorącej wodzie, natomiast lepiej ich nie prasować - informuje niemiecki "Bild", którego reporterzy poddali nową europejską walutę "testom obciążeniowym". Po półgodzinnym praniu w prawie gotującej się wodzie (95 stopni Celsjusza) pieniądze "wyglądały jak nowe", choć oczywiście były mokre. Nie zaszkodziło im następnie suszenie w bębnowej suszarce, natomiast próba wyprasowania gorącym żelazkiem spowodowała deformacje na połyskującym pasku zabezpieczającym, na którym uwidoczniony jest nominał. "Bild" przestrzega też przed próbami suszenia euro w kuchence mikrofalowej - przepala się wtedy inny pasek zabezpieczający. Banknoty euro, zanurzone w czerwonym winie, przebarwiają się i kurczą, ale tylko w pierwszej chwili - kiedy już dobrze nasiąkną, powracają do pierwotnych rozmiarów. Reporterzy gazety "Bild" ostrzegają też, że nowiutkie monety euro bezpowrotnie tracą formę, kiedy przejedzie przez nie tramwaj. Specjalny serwis Euro