Napięcie w gruzińskim Sejmie sięgnęło zenitu. Posiedzenie gruzińskiego parlamentu zostało przerwane, ponieważ politycy zaczęli bić się na sali obrad. Powodem takiego zachowania jest spór dotyczący ustawy o "zagranicznych agentach". Nagranie z incydentu udostępniła m.in. rosyjska agencja RIA Novosti. Parlament Gruzji we wtorek zebrał się, by ostatecznie przyjąć budzący kontrowersje projekt ustawy o zagranicznych agentach. W poniedziałek premier Gruzji Irakli Kobachidze poinformował, że "ustawa o przejrzystości wpływów zagranicznych zostanie przyjęta we wtorek". W związku z tym, o godzinie 10:00 rozpoczęło się trzecie czytanie ustawy. Gruzja. Parlament przyjął kontrowersyjną ustawę Ustawa została przyjęta w trzecim, ostatnim czytaniu. Przed budynkiem parlamentu gromadziły się tłumy jej przeciwników. Ich zdaniem ustawa nazywana "rosyjską" może zostać wykorzystana do niszczenia opozycji i niezależnych mediów. W stolicy Gruzji od dłuższego czasu trwają masowe protesty w tej sprawie, a mimo to partia rządząca: Gruzińskie Marzenie przekonuje, że nie ustąpi, a krytyczne uwagi i apele ze strony USA, Unii Europejskiej czy organizacji międzynarodowych nazywa "ingerencją w sprawy wewnętrzne". Przypomnijmy, że Gruzja w grudniu 2023 r. otrzymała status kandydata do UE. Wejście do Wspólnoty popiera według sondaży ok. 80 proc. Gruzinów. Gruzja. Ustawa przeciwko opozycji i zagranicznym mediom Ustawa przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. środków z zagranicy podlegać będą obowiązkowej rejestracji i sprawozdawczości oraz trafią do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. To oznacza, że gruzińskie ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji. Według oponentów władz ustawa może, podobnie jak w Rosji, zostać wykorzystana do niszczenia opozycji i niezależnych mediów. Zarówno opozycja, jak i uczestnicy masowych protestów, są przekonani, że ustawa stoi w sprzeczności z dążeniem Gruzji do UE. 1 maja, pomimo trwających od niemal miesiąca masowych protestów, gruziński parlament, przegłosował ustawę o przejrzystości wpływów zagranicznych w drugim czytaniu. Przedstawiciele USA i UE wyrażają zaniepokojenie z powodu wznowienia praw nad ustawą i apelują do władz Gruzji o wycofanie się z projektu. Zwracają m.in. uwagę, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!