Informację o przekazaniu dokumentów podał główny negocjator Iranu Ali Bagheri Kani. Dyplomaci państw europejskich potwierdzili te doniesienia - pisze Agencja Reutera. Irański minister spraw zagranicznych Hosein Amir-Abdollahijan napisał w nocy ze środy na czwartek na Twitterze, że osiągnięcie porozumienia jest "w zasięgu ręki", ale zależy od "dobrej woli" Zachodu. Dodał, że dla strony irańskiej kluczowe będą ustalenia dotyczące zniesienia sankcji. W Wiedniu rozpoczęły się w poniedziałek po pięciu miesiącach przerwy negocjacje dotyczące ożywienia zawartej w 2015 r. umowy nuklearnej pomiędzy Iranem a światowymi mocarstwami, znanej jako JCPOA. To siódma runda tych rozmów, które zostały zawieszone, gdy władzę w Teheranie objął w sierpniu nowy prezydent Ebrahim Raisi. W negocjacjach uczestniczą przedstawiciele Iranu i delegacje Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin, Rosji oraz UE, a także pośrednio USA. Izrael domaga się przerwania rozmów Tymczasem w czwartek rząd Izraela zaapelował do światowych mocarstw o natychmiastowe przerwanie rokowań z Iranem. Gabinet premiera Naftalego Bennetta powołuje się na środowe informacje Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), według których Iran zaczął wzbogacać uran przy pomocy bardziej zaawansowanych i wydajnych wirówek. Stanowi to dalsze odejście od zapisów porozumienia z 2015 r.JCPOA przewidywała ograniczenie wzbogacania i produkcji uranu przez Iran w zamian za zniesienie nałożonych na ten kraj sankcji gospodarczych.W 2018 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump wycofał swój kraj z porozumienia i nałożył na Iran nowe sankcje. Teheran również przestał wywiązywać się z nałożonych na niego ograniczeń. Nowy prezydent USA Joe Biden zadeklarował chęć powrotu do układu z Iranem.