Służby zdrowia i meteorolodzy Serbii i Chorwacji ogłosili czerwony alert pogodowy w częściach tych państw i zalecili ludziom, aby nie wychodzili z domu - podała bałkańska redakcja telewizji Al-Dżazira. Serbski rząd nakazał też pracodawcom chronić pracowników pracujących na zewnątrz przed rozwijającą się falą gorąca - dodała agencja Hina. Upały na Bałkanach. Nadciąga afrykański front - Wiatry z Afryki Północnej zepchnęły gorący i suchy front nad Bałkany, przez co w Serbii temperatury osiągają w tym tygodniu nawet 40 stopni Celsjusza - wyjaśniła Al-Dżazira, powołując się na prognozy meteorologów. - Ostatniej nocy lekarze w Belgradzie interweniowali ponad 100 razy, głównie z powodu problemów zdrowotnych osób zmagających się z chorobami serca, szczególnie narażonych na wzrost temperatur - dodano. "Szczyt upałów przypadnie na piątek, kiedy Bałkany - głównie Chorwację - zasypie saharyjski piasek" - czytamy w dzienniku "Oslobodzienie". W związku z tym, władze państw bałkańskich wezwały wszystkich mieszkańców do pozostania w domach i picia dużej ilości wody. Pogoda w turystycznych krajach. Upały tylko na Bałkanach Trudna sytuacja pogodowa trwa także w Grecji i na Cyprze, Jak informowaliśmy wcześniej Cypr odnotował w tym miesiącu niebezpiecznie wysokie temperatury przekraczające 40 st. C. Rekordowa temperatura była o 10 stopni wyższa od średniej sezonowej na Cyprze. Prognozy skłoniły władze wyspy do ogłoszenia pierwszego tego lata czerwonego alertu dotyczącego ekstremalnych upałów. Z kolei w Grecji od początku czerwca zginęło podczas wędrówek kilkoro zagranicznych turystów. Służby alarmują, że ludzie przyjeżdżają nieprzygotowani i np. wyruszają na spacery w ponad 40-stopniowy upał bez nakryć głowy. W związku z trudną sytuacją w kraju, część pracowników przeszła na pracę zdalną, a szkoły podstawowe zostały zamknięte. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!