Prezydent Rosji Władimir Putin oraz szef resortu obrony Siergiej Szojgu wzięli we wtorek udział w rozszerzonym kolegium Ministerstwa Obrony. W czasie swojego przemówienia Władimir Putin odniósł się do wielu kwestii. Głównym tematem była oczywiście "specjalna operacja wojskowa" (tak w Rosji oficjalnie mówi się o wojnie w Ukrainie). W tym kontekście dyktator mówił, że rosyjskie wojska "kontynuują w Ukrainie aktywną obronę i poprawiają swoje pozycje". Agencja Reutera donosi również o tym, iż Putin zadeklarował, że Federacja Rosyjska nie zamierza rezygnować z żadnych celów "specjalnej operacji wojskowej", w obliczu hybrydowej wojny z Zachodem zwiększa swój potencjał nuklearny, a krajowy przemysł obronny reaguje szybciej niż Zachód. Zdaniem prezydenta Rosji Stany Zjednoczone wykorzystują Europę do własnych interesów. Polityk kolejny raz podkreślił również, że Rosja nie planuje wojny przeciw Europie. Odnotował jednak, że aktywność Sojuszu Północnoatlantyckiego wzrosła. Władimir Putin wskazał na Polaków. "Śnią, by je odzyskać" W trakcie jego wystąpienia nie zabrakło także irracjonalnych tez, które bezpośrednio dotyczyły Polski. Stwierdził bowiem, że Polacy tylko czekają, by "odzyskać ziemie, które należą do Ukrainy". - Ludzie, którzy tam żyją, wielu w każdym razie, wiem to na pewno, na 100 procent, oni chcą wrócić do swojej historycznej ojczyzny - ocenił. - Te kraje, które straciły te terytoria, to przede wszystkim Polska. Śnią, by je odzyskać - wskazał Władimir Putin. - Dlatego tylko Rosja mogła być gwarantem jedności terytorialnej Ukrainy. Nie chcą? To nie - dodał dyktator. Następnie ocenił, że wszystko wróci na swoje miejsce. - Nie oddamy swojego (...). Chcą negocjować, niech negocjują, ale będziemy to robić jedynie z myślą o naszych narodowych interesach - zadeklarował w sprawie ewentualnych rozmów pokojowych z Kijowem. Źródła: Reuters, Biełsat, Interia *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!