W sobotę odbyła się oficjalna konwencja wyborcza Koalicji Obywatelskiej. W jej trakcie premier Donald Tusk ogłosił Rafała Trzaskowskiego kandydatem KO w nadchodzących wyborach prezydenckich. - Panie prezydencie, drogi Rafale, masz dzisiaj nasze pełne poparcie. Tak, jak miałeś pełne poparcie tysięcy uczestników tych prawyborów. Tak jak miałeś pełne poparcie ponad 10 milionów wyborców Polek i Polaków prawie pięć lat temu - mówił szef rządu w Gliwicach. Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kandydatem KO Po Donaldzie Tusku głos zabrał bezpośrednio Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy rozpoczął od zapowiedzi swojego planu na pierwsze dni prezydentury. - Musimy przygotować pakiet ustaw, który będzie gotowy do wprowadzenia w pierwszych godzinach, pierwszych dniach prezydentury - zaznaczył wiceszef Platformy Obywatelskiej. Mówił też, że wierzy w Polskę, "w której otwarta dłoń może wygrać z zaciśniętą pięścią". Polityk na wstępie nawiązał też do kampanii z 2020 roku, w której przegrał z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Obecne wybory prezydenckie, jak określił to Trzaskowski, są dla niego "drugą rundą". - Nie ma czasu na frustrację, dość czekania (...). Musimy dokonać tego, żeby te obietnice, które zostały wtedy złożone, żeby one zostały dopełnione. Jestem przekonany, że dokładnie to zrobimy, bo wygramy wybory prezydenckie - podkreślił Rafał Trzaskowski. Dużo czasu prezydent Warszawy poświęcił idei patriotyzmu gospodarczego. Jak przekonywał, żyjemy dziś w innej rzeczywistości gospodarczej, a łańcuchy dostaw uległy załamaniu. Stwierdził, że Unia Europejska musi wyjść poza "jałowe dysputy" i postawić na pragmatyzm. - Musimy się skupić na tym, żeby polska gospodarka odzyskała swoją konkurencyjność i była jak najsilniejsza - mówił. Kandydat KO na prezydenta stawia na polskie produkty spożywcze: Bonjour, pijcie polskie wino Kandydat na prezydenta zaznaczył, że dla Polski niezwykle ważne jest dziś bezpieczeństwo energetyczne i uniezależnienie się w tej kwestii od innych państw, przede wszystkim od Rosji. - Wybudujemy atom, oszczędzamy energię, ale również musimy przeprowadzić tak transformację energetyczną, żeby z niej korzystali wszyscy obywatele, żebyście widzieli to na swoich rachunkach - powiedział. Trzaskowski przekonywał, że niezwykle ważna jest promocja polskich produktów. Wskazywał, że polskie rolnictwo "musi być potęgą". Jak stwierdził, nie widzi żadnych przeszkód ku temu, by nasze przedsiębiorstwa nie mogły konkurować z największymi rynkowymi gigantami w Europie i na świecie. Zachwalał też polskie białe wino. - Ja mam już gotowy slogan: Bonjour, pijcie polskie wino, dla specjalnych okazji. Oczywiście z umiarem, oczywiście okazjonalnie - żartował prezydent Warszawy. Podczas przemowy kandydat KO podjął również temat bezpieczeństwa Polek i Polaków. Mówił o konieczności wsparcia służb mundurowych i przekonywał, że stoją one na straży Polek i Polaków. Wspomniał o programie "Warszawa chroni" w ramach którego odbywają się m.in. ćwiczenia dotyczące sygnałów alarmowych. Trzaskowski stwierdził, że zwróci się do ministra i wojewodów, by wprowadzić "tego typu ćwiczenia w całym kraju". Wskazał również na plany zwiększenia wydatków na obronność. - Wydajemy na zbrojenia w tym ostatnim roku o 50 mld więcej niż wydawał Błaszczak, ale musimy wzmacniać naszą armię. W 2025 r. musimy dojść do 5 proc. PKB na naszą armię - orzekł. Trzaskowski deklaruje w Gliwicach: Będzie ustawa o języku śląskim Trzaskowski mówił o prawach kobiet i równych szansach. - Nie ma zgody na Polskę wielu prędkości, trwałe podziały, na to żeby nas dzielić na tych, którzy mają więcej praw i tych, którzy mają mniej praw. Kobiety i mężczyźni muszą mieć dokładnie takie same prawa - wzywał prezydent stolicy. Polityk stwierdził, że odwiedził wiele polskich miast i rozmawiał z przedstawicielami samorządów, którzy zgłaszali mu problemy, z jakimi zmagają się poszczególne regiony kraju. - Bardzo was proszę, nie dajcie sobie wmówić, że nie jesteśmy z was dumni. Ja tutaj widzę przyjaciół z całej Polski, byłem w waszych miastach i największa duma to patrzeć, jak się te miasta zmieniają - opowiadał. Korzystając z obecności w województwie śląskim, Rafał Trzaskowski złożył deklarację dotyczącą oficjalnego uznania śląskiego za język. - Chcę wam obiecać tutaj na Śląsku, że jedną z pierwszych ustaw, jaką podpiszę, jeżeli wybierzecie mnie na prezydenta, będzie ustawa o języku śląskim - zapowiedział. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!