15 października - w dniu wyborów parlamentarnych - odbędzie się referendum, w którym zostaną zadane pytania: Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską? Zobacz też: Znaczące zmiany przed wyborami. Chodzi o formę głosowania Wybory 2023 razem z referendum. "Nie daj się zmanipulować" Amnesty International Polska wypuściła spot, który zachęca do niepobierania karty do głosowania w referendum. "Najlepszy głos w referendum to odmowa przyjęcia karty referendalnej. Głosując w tym referendum legitymizujesz szerzenie uprzedzeń, pytania oparte na fałszywych tezach i atakowanie praw człowieka w politycznej grze. To nie jest prawdziwy wybór. Nie daj się zmanipulować" - zareklamowano klip w mediach społecznościowych. Na opublikowanym nagraniu przedstawiono scenę z obwodowej komisji wyborczej. Mężczyzna, grany przez aktora Alana Andersza, pobiera na nim kartę do głosowania w wyborach parlamentarnych. - Jeszcze referendum polecam - mówi członkini komisji. - Ośmieszanie praw człowieka mamy w promocji. A punkty w programie "Moje uprzedzenia" zbiera pan? Nie? To polecę jeszcze straszenie Unią i uchodźcami w pakiecie - dodaje. - Nie daj się zmanipulować. 15 października po prostu nie bierz karty do głosowania w szerzącym uprzedzenia referendum. Za referendum podziękuj, a zagłosuj w wyborach - mówi mężczyzna w spocie Amnesty. Zobacz też: Ostatni dzwonek na załatwienie formalności. Uwaga na kluczowe daty! We wpisach pod spotem pojawiła się lawina komentarzy. "Idę głosować, bo to obywatelska postawa. To, co proponujecie nie ma nic wspólnego z demokracją" - napisał poseł PiS Jan Mosiński. "Ile Putin wam zapłacił?" - brzmi inny z zamieszczonych wpisów. Wybory 2023. Referendum 15 października. Amnesty International: Brak konkretów Rzeczniczka AI Polska przyznaje w rozmowie z Interią, że kwestia referendum 15 października nie jest sprawą prostą i czarno-białą. - Sprzeciwiamy się dwóm pytaniom, które dotyczą migrantów. Są one sformułowane w taki sposób, że szerzą uprzedzenia i dotyczą praw człowieka, które nigdy nie powinny podlegać referendum - twierdzi Marta Marchlewska-Ziomek. - Rozumiemy, że jest to kontrowersyjne. Nie negujemy referendum jako narzędzia demokracji. Mamy obawy co do tego konkretnego referendum i dwóch zawartych w nich pytań - dodaje. Rzeczniczka Amnesty podkreśla, że to referendum nie poniesie za sobą jakichkolwiek konsekwencji. - Te pytania są na tyle niekonkretne, że nie sugerują, co się wydarzy, jeśli wyniki będą bardziej na "tak" lub "nie". Patrzymy na to jako element kampanijny, który jest bardziej badaniem opinii publicznej niż konkretnym pytaniem. Tam nie ma konkretnego pytania pod tytułem "co mają zrobić władze" - ocenia. - Nasz niepokój budzi to, że referendum porusza prawa migrantów. Możemy dyskutować o formie, jak oni powinni być traktowani, jednak nie powinno to podlegać referendum - dodaje. Zobacz też: Kto startuje do Senatu? PKW przygotowała duże ułatwienie Jak będą wyglądały karty do głosowania? PKW zdecydowała Lista wszystkich komitetów. Kto startuje w wyborach? Metoda D'Hondta. Jak przeliczane są głosy w wyborach? Wybory 2023. Wyniki exit poll - co to jest i co oznacza? *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!