Donald Tusk wygłaszał w Sejmie swoje expose i przedstawiał kandydatów na przyszłych ministrów. Gdy, jak mu się wydawało, zakończył wyczytywanie nazwisk, okazało się, że zapomniał o jednym z ministrów. Kartę z nazwiskiem podsunęła mu wicemarszałek Monika Wielichowska. - Oczywiście, wpadka - tłumaczył Donald Tusk. "Pominiętym" politykiem był Dariusz Wieczorek. Poseł ma objąć tekę ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Przedstawiciel Lewicy uśmiechnął się. Donald Tusk pominął ministra. "Drobna pomyłka" - Przez moją drobną wpadkę bardziej zapamiętają tę prezentację wszyscy - żartował lider Platformy Obywatelskiej. W ostatniej kadencji resort szkolnictwa wyższego był połączony z resortem edukacji, a na jego czele stał Przemysław Czarnek. Premier Tusk wyjaśnił, że "nie było jego intencją tworzenie nowych ministerstw, ale sygnały były jednoznaczne". - Wiem, że dobrał sobie znakomitych współpracowników - mówił o proponowanym ministrze szef rządu. Przekonywał, że jedną z pierwszych decyzji będzie podniesienie płac dla nauczycieli akademickich. - Jestem pewien, że będzie pan tego pilnował - podkreślił lider PO. Expose Donalda Tuska. Trwało ponad dwie godziny Expose Donalda Tuska trwało ponad dwie godziny, mimo zapowiedzi, że wystąpienie premiera będzie "krótkie i treściwe". W czasie expose lidera PO doszło do kilku wtrąceń ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Gdy Donald Tusk przywołał manifest Piotra Szczęsnego, który w akcie protestu przeciwko rządom PiS dokonał samospalenia w 2017 roku, z ław byłego ugrupowania rządzącego dalo słyszeć się: "Rozpłacz się". - Nie, nie rozpłaczę się panie pośle - mówił Donald Tusk. W sprawie zareagował również Szymon Hołownia. - Proszę państwa o spokój. Możemy się ze sobą nie zgadzać, ale proszę o szacunek dla majestatu śmierci. To był obywatel RP - wskazywał marszałek Sejmu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!