Podczas konferencji PKW przedstawiono frekwencję w niedzielnych wyborach parlamentarnych z 28,56 proc. komisji. Jak oświadczył przewodniczący Marciniak, wyniosła ona 71,99 proc., tym samym jest to "najwyższa frekwencja w historii III RP". Przedłużone głosowanie i długie kolejki. "Warunki były tragiczne" - To, co wczoraj mówiliśmy, że będzie rekord frekwencji, można powiedzieć, że się ziściło - dodał. Zaznaczył także, że w przeszłości jedynie większa frekwencja była w wyborach prezydenckich w drugiej turze w 1995 roku i 2020 roku. - To 68 proc., a w wyborach do Sejmu w 1989 roku niespełna 63 proc. Podczas konferencji przekazano również, że liczenie głosów wciąż trwa, a jak podkreślił przewodniczący PKW, "wyniki nie są jeszcze do końca reprezentatywne". - Siłą rzeczy najwcześniej schodzą protokoły z najmniejszych obwodów - dodał. Padło także pytanie o to, która komisja zakończyła jako ostatnia głosowanie i co było tego powodem. - Z informacji, które przekazała nam delegatura we Wrocławiu wynika, że głosowanie zakończyło się po godz. 2 w nocy. (...) Z taką sytuacją nie mieliśmy nigdy do czynienia - zaznaczyła sekretarz PKW i szef Krajowego Biura Wyborczego minister Magdalena Pietrzak. Chodzi o komisję na wrocławskim Jagodnie, o której pisaliśmy tutaj. - Oczywistym było, że wszyscy wyborcy, którzy przybyli do lokalu przed godz. 21 mają prawo oddać głos i trzeba było im to umożliwić. Niestety, warunki, można powiedzieć, że były tragiczne. Widzieliśmy w telewizji, kiedy w niesprzyjającej pogodzie musieli wyborcy stać w kolejce i czekać na zewnątrz - poinformowała, podkreślając, że to nie PKW organizuje lokale wyborcze, ani nie rozwozi nakładów kart do głosowania. Rekordowa frekwencja i wyniki late poll Z opublikowanego rano badania late poll firmy Ipsos przeprowadzonego dla Polsatu, TVP i TVN wynika, że frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych wyniosła 72,9 proc. Zagłosowało 72,1 proc. uprawnionych do tego mężczyzn i 73,7 proc. kobiet. Podane wyniki, które nie są oficjalne - te poda Państwowa Komisja Wyborcza wskazują, że Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 36,6 proc. poparcia, a Koalicja Obywatelska 31,0 proc. Trzecia Droga uzyskała 13,5 proc., Lewica - 8,6 proc., natomiast Konfederacja - 6,4 proc. Polska Jest Jedna uzyskała 1,3 proc. a wynik Bezpartyjnych Samorządowców nie uległ zmianie i wyniósł 2,4 proc. Przy obecnych wynikach late poll PiS może liczyć na 198 mandatów, KO - 161, Trzecia Droga - 57, Lewica - 30 a Konfederacja - 14. Wyniki sondażu wskazują, że trzy główne partie opozycyjne mogą liczyć na 248 mandatów w liczącym 460 miejsc Sejmie. Wraz z wyborami odbywało się referendum ogólnokrajowe, w którym udział wzięło 40 proc. Polek i Polaków. Tym samym nie jest ono wiążące - nie przekroczono progu 50 proc. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!