Proponuje nowy rodzaj urlopu. Kandydat na prezydenta zaskoczył

Kandydat na prezydenta Piotr Szumlewicz zaproponował, aby w Polsce wprowadzić urlop regeneracyjny. - W Polsce ten realny czas pracy jest bardzo długi w porównaniu z krajami zachodnimi - mówił na antenie Polskiego Radia 24. Dodał, że Polacy pracują ciężko, za małe pieniądze i są przemęczeni w związku z tym jego propozycja byłaby odpowiedzią na te problemy.

Urlop regeneracyjny przysługiwałby po siedmiu latach pracy w jednej firmie. Umożliwiałby wzięcie trzymiesięcznego płatnego urlopu, który zapobiegałby wypaleniu zawodowemu. - Chodzi o to, żeby rzeczywiście ludzie mogli odpocząć, żeby po siedmiu latach pracy w danej instytucji mogli brać pełnopłatny trzymiesięczny urlop - tłumaczył Szumlewicz.

Za sfinansowanie tego pomysły odpowiadałby Fundusz Pracy. Według kandydata w podatkach, które płacą Polacy zawiera się opłata właśnie na ten fundusz i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. - W ostatnich kilkunastu latach te dwa fundusze były niestety wykorzystywane na różne - mówiąc delikatnie - cele nie do końca związane z tym, na co powinny być przeznaczane. Jeżeli więc te dwa fundusze finansowałyby m.in. właśnie ten urlop regeneracyjny, to z całą pewnością byłaby to bardzo dobra inwestycja - zapewniał na antenie.

- Skutki byłyby bardzo dobre dla całej gospodarki, nie tylko dla pracowników, ale i pracodawców, dla społeczeństwa, dla państwa. Ludzie mogliby dzięki temu też dłużej pracować. Można byłoby stopniowo nawet wydłużać wiek emerytalny - tłumaczył swój pomysł.

Według Szumlewicza, pracownicy są obecnie "przemęczeni, zestresowani, bardzo często chorują, mają zwolnienia od psychiatry albo siada im odporność i mają różnego rodzaju schorzenia".

Odpowiadając na pytanie, że przez trzy miesiące ciężko byłoby pracodawcy zastąpić pracownika, który poszedł na urlop regeneracyjny, stwierdził, że należy patrzeć na to zagadanie z dłuższej perspektywy. - Ta propozycja urlopu regeneracyjnego, to jest pomysł poprawy jakości zdrowia pracowników. Dzięki temu pracownicy braliby mniej zwolnień chorobowych, więc w dłuższej perspektywie, to by się opłaciło wszystkim - podkreślił.

Ocenił, że dzięki temu pracownicy byliby zdrowsi, a zatem mogliby chcieć dłużej pracować. - Ja nie mówię - podnośmy wiek emerytalny, bo tak mi się podoba, tylko ja mówię - zróbmy wszystko, żeby ludzie byli zdrowsi i silniejsi, bardziej wypoczęci i wtedy oni sami chcieliby dłużej pracować - stwierdził, zaznaczając, że to "uczciwa propozycja".

Piotr Szumlewicz jest działaczem związkowym i kandydatem na prezydenta Polski. Start w wyborach prezydenckich, które odbędą się 18 maja 2025 roku ogłosili już:

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!