Rosja miała wedrzeć się do kluczowego miasta. Żołnierz przerywa milczenie
- Walki w regionie nie toczą się obecnie o samo miasto, ale na jego południowych obrzeżach - przekazał jeden z ukraińskich żołnierzy, komentując krytyczną sytuację w rejonie Pokrowska. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby Rosjanie przedarli się przez linie obronne Ukraińców i weszli do tego kluczowego miasta.

W skrócie
- Rosjanie wykorzystali luki w ukraińskiej defensywie i przedarli się do Pokrowska, lecz ukraińskie wojsko zdołało opanować sytuację - donosiły media w ostatnich dniach.
- Walki trwają na południowych obrzeżach miasta, gdzie Rosjanie próbują zbierać siły i atakować - informuje ukraińskie wojsko.
- Pokrowsk jest kluczowym punktem strategicznym dla Ukrainy ze względu na działającą kopalnię i znaczenie logistyczne, a jego ewentualny upadek byłby poważnym ciosem dla Kijowa.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O trudnej sytuacji w Pokrowsku w ostatnich dniach informowali analitycy projektu DeepState. Z doniesień wynikało, że Rosjanie wykorzystali luki w linii obronnej Ukraińców i zdołali przedrzeć się do miasta, przechodząc przez wieś Zwirowe.
Analitycy wskazywali, że w rejonie tego kluczowego miasta trwają zacięte walki. Ukraińcy mieli opanować sytuację po tym, jak początkowo zostali zaskoczeni, ale zagrożenie ze strony okupanta wciąż nie zostało całkiem zażegnane.
We wtorek stanowisko w sprawie zajął jeden z oficerów 155. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej Artem Pribilnow.
Wojna w Ukrainie. Trwają walki w rejonie Pokrowska
Wojskowy poinformował, że walki w regionie nie toczą się obecnie o samo miasto, ale trwają na jego południowych obrzeżach.
- To są południowe przedmieścia, pola, obrzeża miejscowości Szewczenko, gdzie wróg próbuje gromadzić siły. Wykrywamy ich na podejściach, likwidujemy tam, gdzie można zrobić to najskuteczniej - opisał Pribilnow, którego cytuje portal Suspilne. Dodał, że Rosjanie "starają się nacierać, zebrali rezerwy i próbują się przebić".
Żołnierz przekazał, że w ostatnich dniach ukraińskie oddziały odparły w regionie Pokrowska także "pierwsze od marca ataki grup pancernych". Zdaniem Pribilnowa próby sforsowania ukraińskich umocnień nie są niczym nowym, bo kierunek Pokrowska to "najbardziej aktywny rejon na całej linii rosyjsko-ukraińskiego frontu".
Rosjanie mieli wedrzeć się do Pokrowska. Analitycy o szczegółach
O rzekomym rosyjskim przełomie w Pokrowsku informowała także Ukraińska Prawda. Opisywano, że Rosjanie wykorzystali braki kadrowe i "nierzetelną ocenę sytuacji" i przedostali się do samego miasta.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
"Żołnierze ze 155. i 68. brygady strzelców zmotoryzowanych musieli pilnie naprawić sytuację, aby nie przerodziła się w katastrofę" - opisywano w raporcie DeepState. 21 lipca informowano, że w Pokrowsku "likwidowane są rosyjskie grupy".
Z kolei 22 lipca rzecznik operacyjno-strategicznej grupy ukraińskiej "Chortyca" powiedział w rozmowie z Public Donbas, że nie komentuje sytuacji w Pokrowsku "ze względów bezpieczeństwa".
Pokrowsk - logistyczne centrum ukraińskiej armii
Pokrowsk to w rejonie linii frontu jeden z najważniejszych punktów logistycznych dla Ukraińców.
W mieście znajduje się wciąż działająca kopalnia, która jest jedynym krajowym dostawcą węgla koksującego dla niegdyś gigantycznego przemysłu stalowego na Ukrainie.
Jak oceniają eksperci, ewentualny upadek Pokrowska byłby jedną z największych porażek militarnych Kijowa w ostatnich miesiącach.











