Papież to widzialna głowa Kościoła katolickiego, ale i zwierzchnik Watykan. Zgodnie z tradycją, pierwszym biskupem Rzymu i pierwszym papieżem był Apostoł Piotr, a każdy kolejny jest jego następcą. Posiadanie godności papieża i pewnej władzy jest niezbywalne aż do śmierci. Możliwe jest jednak dobrowolne zrzeczenie się urzędu papieża. Nie wymaga ono niczyjego przyjęcia, ale musi być dokonane z wolnej, niewymuszonej woli i odpowiednio ogłoszone. Taka sytuacja w historii miała miejsce zaledwie kilka razy, jednak współcześnie bardzo dobrze ją znamy, ponieważ ostatnim papieżem, który zrezygnował był Benedykt XVI (2013 rok). Jak wybiera się papieża? Po śmierci lub ustąpieniu papieża zwoływane jest jedno z najważniejszych w Kościele "spotkań" kardynałów, tak zwane konklawe. Zwoływane jest ono po 15 dniach, maksymalnie do 20, po śmierci lub rezygnacji papieża. Okres, w którym tron papieski jest pusty nazywany jest "sede vacante", co z łaciny oznacza "puste miejsce". W tym czasie sprawowanie władzy nad Kościołem przejmuje Kolegium Kardynałów - to samo, które następnie wybiera kolejnego papieża. W głosowaniu udział biorą kardynałowie elektorzy, czyli ci, którzy w momencie zaistnienia wakatu w Stolicy Apostolskiej nie osiągnęli jeszcze osiemdziesięciu lat. Konklawe odbywa się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Głosowanie kardynałów jest tajne i trwa w kolejnych turach, aż do wyboru nowego papieża. To następuje w momencie, kiedy dany kardynał uzyskuje dwie trzecie wszystkich głosów. Kardynałowie są zobowiązani do zachowania tajemnicy na temat przebiegu wyborów. Po osiągnięciu wymaganej większości, wybrany kardynał pytany jest czy przyjmuje wybór na papieża. Jeśli zgadza się z decyzją pozostałych, wybiera imię, pod którym będzie sprawował swój pontyfikat. Następnie decyzję ogłasza się całemu światu. Czy jest możliwa zmiana procedur? Wybór papieża to bez wątpienia skomplikowany, ale i pełen tradycji proces. Konklawe jest wydarzeniem, które budzi ogromne zainteresowanie i emocje wiernych na całym świecie. To sprawia również, że coraz częściej w mediach pojawiają się kolejne informacje, mówiące o tym, że obecnie panujący papież Franciszek miałby zmienić sposób wyboru papieża. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku amerykańskie media spekulowały, że Franciszek nawet już to przygotowuje, powierzając czołowemu kanoniście radykalne zbadanie obowiązujących obecnie zasad zwoływania i odbywania się konklawe. Według dziennikarzy zmiany miałyby polegać między innymi na dopuszczeniu do grona wyborców kobiet i na zarezerwowaniu 25 proc. ogółu elektorów dla świeckich i księży. Tamte informacje zostały zdementowane przez Biuro Stolicy Apostolskiej, stwierdzając, że "nie mają one żadnych podstaw". Co o ewentualnych zmianach mówi Franciszek? Wbrew pozorom regulamin konklawe często jest modyfikowany przez papieży. Choć teoretycznie papież ma prawo nawet zastąpić regulamin nowym dokumentem, dotychczas dokonywane są jedynie drobne modyfikacje. Wprowadzał je zarówno Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI. Papież Franciszek w niedawnym wywiadzie-rzece "Następca" (El Sucesor), wydanym jako książka, został zapytany o ewentualną reformę wyboru papieża. Jak podkreślił jednoznacznie, nie planuje żadnych fundamentalnych zmian w obecnych zasadach wyboru swojego następcy. "Nie ma nic na rzeczy" - powiedział. Dalej stwierdził, że jego go zdaniem wszystko działa bardzo dobrze. Co więcej, dodał, że zasady wyboru papieża "wydają mu się drugorzędne", dlatego na razie nic nie zmienia. "Mechanizm działał bardzo dobrze podczas dwóch konklawe, w których brałem udział. (...) Być może miałoby sens zmienić kilka rzeczy. Ale nie wydają mi się one pilne i na razie nie muszę się im poświęcać" - przyznał.