Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nieudane zagranie PiS przed Sądem Apelacyjnym. KO ogłasza "pełną wygraną"

Sąd Apelacyjny odrzucił skargę Prawa i Sprawiedliwości na wyrok w sprawie spotu wyborczego, w którym partia rządząca zarzuciła, że podczas kadencji koalicji PO-PSL bezrobocie w Polsce sięgało 15 proc. Pełnomocnik Koalicji Obywatelskiej nie kryje satysfakcji z decyzji II instancji. - To pełna wygrana i 2:0 dla nas, mówiąc językiem piłkarskim - mówi w rozmowie z Interią Grzegorz Wójtowicz. Zgodnie z trybem wyborczym sprawa zostaje proceduralnie zamknięta.

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił skargę PiS złożoną w trybie wyborczym
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił skargę PiS złożoną w trybie wyborczym/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał decyzję sądu I instancji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość musiało zaprzestać rozpowszechniać nieprawdziwą informację zawartą w sopcie wyborczym, jakoby za rządów premiera Donalda Tuska bezrobocie było na poziomie 15 proc. 

Ponadto utrzymano decyzję, że partia rządząca nie musi zamieszczać dodatkowego sprostowania w tej sprawie. Od tego postanowienia nie przysługuje już zaskarżenie, zatem proces jest proceduralnie zamknięty. 

Sąd Apelacyjny oddalił skargę PiS. Chodzi o spot wyborczy i bezrobocie

W sprawie chodzi o spot wyborczy PiS, w którym zarzucono, że podczas rządów koalicji PO-PSL bezrobocie w Polsce sięgało 15 proc.

Stoi to jednak w sprzeczności z danymi Głównego Urzędu Statystycznego. 

Zgodnie z GUS w chwili przejęcia władzy przez koalicję PO-PSL bezrobocie wynosiło 11,2 proc., a gdy Donald Tusk kończył swoją kadencję stopa bezrobocia spadła do 9,7 proc. i ani razu na przestrzeni ponad siedmiu lat jego dwukrotnego premierostwa nie osiągnęła na poziomie kraju 15 proc. 

Najbliżej tego pułapu było w lutym 2013 roku, gdy bezrobocie wyniosło 14,4 proc.

Powołując się na dane GUS, komitet Koalicji Obywatelskiej pozwał Prawo i Sprawiedliwość. Orzeczenie I instancji w sprawie zapadło w czwartek - wtedy też szczegółowo opisywaliśmy sprawę.

Grzegorz Wójtowicz: To jest po prostu 2:0. Pełna wygrana KO nad PiS

O komentarz spytaliśmy pełnomocnika wyborczego KO Grzegorza Wójtowicza. W rozmowie z Interią nie kryje satysfakcji i nazywa ostateczny wyrok II instancji "pełną wygraną".

-  To jest po prostu 2:0 dla nas, mówiąc językiem piłkarskim. Sąd Apelacyjny nie zgodził się z argumentacją PiS, podzielając wszystkie nasze argumenty - powiedział Wójtowicz. 

Pełnomocnik podkreślił również, że jeszcze wczoraj przed złożeniem zażalenia Prawo i Sprawiedliwość usunęło ze swoich mediów społecznościowych wspomniany spot i wycofał się ze swoich słów o 15 proc. stopie bezrobocia

- To kolejna nasza wygrana. PiS ma zakaz rozpowszechniania tej nieprawdziwej informacji - stwierdził.

Kampania wyborcza 2023. Spór o bezrobocie

Mimo decyzji sądów obu instancji, partia rządząca kontynuuje prowadzenie kampanii w oparciu różnice między stopą bezrobocia za rządów koalicji PO-PSL i Zjednoczonej Prawicy.

Zapytany o to, jak Koalicja Obywatelska ma zamiar odpowiadać na strategię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości, Wójtowicz odpowiada krótko: - Tak jak zawsze - prawdziwymi danymi.

- Prawo i Sprawiedliwość zapomina o swoich rządach w latach 2005-2007, a wtedy bezrobocie w styczniu i lutym 2006 roku wynosiło 18 proc. - powiedział w rozmowie z Interią.

Z grafik publikowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego wynika jednak, że między lutym 2006 roku a październikiem 2007 roku, gdy PiS oddawał władzę stopa bezrobocia spadła z 18 proc. na 11,3 proc.

- Oczywiście każdy może przedstawiać bardziej korzystne dla siebie dane, ale nie można kłamać i manipulować - skwitował Grzegorz Wójtowicz.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Legionella. Były Główny Inspektor Sanitarny: Mamy sytuację kryzysową/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także