Mateusz Morawiecki przebywa w piątek w województwie podkarpackim. Po południu przyjechał do Kolbuszowej. - Donald Tusk to niebezpieczny szkodnik, niebezpieczny człowiek, on chce wrócić do tamtego prawa pięści, prawa dżungli. My budujemy państwo prawa i sprawiedliwości, wolności i solidarności, a oni chcą budować państwo, które jest oparte na prawie liberałów, prawie dżungli, prawie pięści. Nie chcemy takiej rzeczywistości - oznajmił premier niedługo po rozpoczęciu swojego przemówienia. Jak chwilę potem mówił Morawiecki, "najlepszy obraz czasów Tuska jest taki, że jak wybuchł kryzys, który miał o wiele mniejszy rozmiar niż ten, z którym zmagamy się teraz - gwałtownie zaczęło rosnąć bezrobocie". - Do poziomu ponad 2 mln 300 tys. ludzi. Ale to nie wszystko, setki tysięcy ludzi wypychali na emigrację, z waszych domów - ile łez, smutku w czasach rządów Platformy, że musiał wyjechał syn, córka, na zawsze czasami. Ale może nie na zawsze, bo coraz więcej ludzi wraca, setki tysięcy ludzi wracają teraz i wracajcie drodzy obywatele - tu do Kolbuszowej, do Podkarpacia. Mateusz Morawiecki: Jestem wdzięczny, że złożyli ten pozew Chwilę potem odniósł się do sprawy Koalicji Obywatelskiej przeciwko PiS i spotu partii rządzącej. W czwartek sąd wydał zakaz rozpowszechniania przez pełnomocnika PiS Krzysztofa Sobolewskiego informacji, że w czasach rządów Donalda Tuska bezrobocie wynosiło 15 proc. - Ja muszę powiedzieć, że jestem bardzo wdzięczny, że złożyli ten pozew do sądu i przypomnieli całej Polsce, jaki był największy problem, zmora Platformy Obywatelskiej - bezrobocie. Ludzie pracujący na umowach śmieciowych po 3-4 złote na godzinę, pamiętacie takie oferty? Albo setki tysięcy ludzi wygnanych na emigrację. Drodzy państwo, to jest rzeczywistość nie tak dawna - sprzed 9-10 lat, ale ona może wrócić, bo Berlin, Bruksela wspierają pana Tuska. Ale ja wierzę, że naród Polski, zwykli ludzie, nie pozwolą na ten powrót - podkreślił. "Jak Łukaszenka zaatakował polską granicę, to oni biegali z reklamówkami" Jak także mówił, odnosząc się do opozycji: - Oni posługują się ruską propagandą: jak Łukaszenka zaatakował polską granicę, czyli nielegalni imigranci, którzy mieli wedrzeć się do Polski dziesiątkami, setkami tysięcy, to oni biegali z reklamówkami, chcieli zapraszać ich wszystkich. Tusk mówił: "ten mur nie powstanie ani przez rok, ani nawet przed trzy lata". Bo grali w orkiestrze Putina! - wykrzykiwał. Morawiecki oznajmił także, że "teraz zaczęli się posługiwać mailami, które są na serwerach ruskich wykradzione przez ruskich hakerów, bo Tusk myśli, że wykorzystuje ruskie prowokacje, żeby nam dokuczyć". - Ale się zdziwi, bo pewnie nie wie, kto kogo wykorzystuje. Nie wie, że jest narzędziem w ręku Putina. - Bądźcie czujni - kontynuował. - PO podrobiła w internecie mój głos, posługując się ruskimi prowokacjami, zobaczcie do czego się posuwają, zobaczcie, czyim pomocnikiem jest Tusk i jego prawa ręka - pan Trzaskowski. Morawiecki o działaniach Tuska: Mi się to kojarzy z sektą Zgodnie ze słowami premiera, "oni przystępują do szalonego ataku". - Zobaczcie na te seanse nienawiści, co ten Tusk próbuje zrobić, mi się to kojarzy z jednym słowem: sekta. Sekta nienawiści, sekta hejtu, bez oparcia się o fakty, a jak tylko zobaczy, że fakty przeczą jego opowieści, to tym gorzej dla faktów, od razu przeskakuje na inny temat, buduje zamkniętą sektę. Dlatego potrzebujemy wielkiego otwartego ruchu - ruchu z miłości do Polski, ruchu patriotycznego, wielkiego ruchu prawa i sprawiedliwości, wolności i solidarności - stwierdził Morawiecki. - Za ich czasów, za czasów Tuska bezrobocie było tak wielkie, że nawet Tusk uciekł z kraju, szukać roboty na emigracji - oznajmił także Morawiecki, powtarzając słowa, które opublikował wcześniej tego dnia w mediach społecznościowych. - Ale szkoda, że tam nie został. Jeszcze wyjedzie - tak jest, macie rację - dodał. Jak podkreślił: "Tusk jest takim spinaczem między Moskwą i Berlinem, spina ruskie i niemieckie interesy - to on najbardziej sprzyjał właśnie tej polityce Angeli Merkel, która prowadziła do tego, że Ruscy i Niemcy mieli handlować ropą i gazem, a my mieliśmy siedzieć cicho i płacić". - I myśmy zerwali z tą zależnością - obwieścił Morawiecki. W czasie wątku o referendum stwierdził: - Oni ukrywają swoje faktyczne zamiary, ukrywają przed Polakami, nie chcą narazić się swoim możnym protektorom, a my wygrywamy Polskę dla Polaków niezależnie od tego, jakie wiatry wieją z Zachodu. Nie daliśmy sobie pluć w twarz - Polska jest i pozostanie suwerenna, nikt nas nie będzie zmuszał do tego, aby polska Konstytucja była poniżej prawa europejskiego, polska Konstytucja jest najważniejszym aktem prawnym w Rzeczypospolitej. Swoje wystąpienie Morawiecki zakończył, podsumowując: - Czy Tusk ze swoim pomagierem Trzaskowskim, czy Polska Prawa i Sprawiedliwości, gdzie zrobimy wszystko, aby była to Polska dostatnia, sprawiedliwa, solidarna i dumna - wybór należy do państwa, do wszystkich Polaków. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!