"Jesteśmy szaleni" i "możemy wszystko". Konfederacja walczy o 15 procent

Kamila Baranowska

Kamila Baranowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
2,2 tys.
Udostępnij

Podczas konwencji w katowickim Spodku liderzy Konfederacji przekonywali, że są w stanie zdobyć w wyborach 2-2,5 miliona głosów. Tylko wtedy, jak przekonywał ze sceny Sławomir Mentzen, będą mogli "zakończyć rządy PiS i nie dopuścić do rządów Tuska". Konfederaci mówili o tym, że mieli rację w sprawie pandemii, Ukrainy i migrantów. - Ta wiadomość musi się przebić w naszej kampanii - apelował Krzysztof Bosak.

Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen, liderzy Konfederacji
Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen, liderzy KonfederacjiAdam ChełstowskiAgencja FORUM

Tak jak informowaliśmy w Interii konwencja w katowickim Spodku rozpoczęła się od występu wokalisty Jakuba Molędy, który podjechał pod scenę motorem. Zaśpiewał utwór, który był też hasłem konwencji Konfederacji: "Możemy wszystko".

Konwencja w Katowicach. Konfederacja walczy o 15 procent

Konwencja Konfederacji w Spodku miała dwa cele: pokazanie determinacji w walce liderów partii o lepszy niż dają obecne sondaże wynik oraz wzbudzenie nowych emocji wśród działaczy i sympatyków.

Trzy tygodnie przed wyborami parlamentarnymi 2023 Konfederacja w sondażach ma 10-11 proc. Jeszcze przed wakacjami partia mogła liczyć na 15 procent i do tego wyniku nawiązywał lider Nowej Nadziei Sławomir Mentzen w swoim przemówieniu.

- Teraz nam znowu sondaże delikatnie spadły do 11 proc. Ludzie, 11 proc. to więcej niż kiedykolwiek mieliśmy w historii naszych środowisk, ale ludzie mówią, że panika, że źle się dzieje, Konfederacja sobie nie radzi. Chciałbym sobie w życiu zawsze tak nie radzić, żeby być trzecią siłą w sondażach i mieć 11 proc. - stwierdził Mentzen. Zaraz jednak dodał, że "nie ma powodu byśmy nie wrócili do 15 procent i mieli 2-2,5 miliona głosów".

Mentzen nie krył, że cel Konfederacji to poprawienie wyników sondażowych i uzyskanie reprezentacji kilkudziesięciu posłów. Wtedy będzie można zakończyć rządy PiS i nie dopuścić do rządów Tuska.

Sławomir Mentzen i Krzysztof BosakBeata ZawrzelReporter

Powyborcze scenariusze dla Konfederacji

Mentzen wyraźnie zapowiedział, że koalicji Konfederacji z PiS nie będzie z jednego prostego powodu.

- To samobójcza taktyka - tłumaczył. - Nie chcemy powtórzyć losów Samoobrony i LPR, to, co się stało z tymi partiami to dla nas jasna instrukcja, czego nie należy robić. Nie należy wchodzić w koalicję z PiS - dodawał. Wspominał też, że przeciwnicy Konfederacji wieszczą, że partia ta podzieli los Kukiza, Petru czy Palikota. - Tak nie będziemy, bo my się nie sprzedamy - zapewniał.

Skoro Konfederacja chce zakończyć rządy PiS i nie wchodzić z PiS w koalicję, a jednocześnie nie dopuścić do rządów Donalda Tuska, to na jaki scenariusz powyborczy się nastawia? Odpowiedzi na to pytanie w przemówieniach liderów Konfederacji zabrakło.

Choć można się jej doszukiwać w słowach Krzysztofa Bosaka, który przemawiał przed Mentzenem.

- To batalia, rozłożona na lata. Realizujemy nasz plan krok po kroku, będziemy realizować też po najbliższych wyborach. My zadajemy sobie pytanie, co będzie za pięć lat, 10, 15, 50 i za sto lat. To nam daje odwagę podejmowania tematów niepopularnych, robienia czegoś, czego nie robi nikt inny w polityce. Pozwolenia sobie na komfort mówienia prawdy - mówił.

Bosak: "W wielu sprawach mieliśmy rację"

Bosak mocno zaakcentował też kwestię wiarygodności Konfederacji. - W wielu sprawach mieliśmy rację, na kilka miesięcy, a nawet lat przed innymi. Ta wiadomość musi się przebić w naszej kampanii do społeczeństwa - stwierdził. I nazwał Konfederację "prawdziwą Trzecią Drogą", zarzucając Szymonowi Hołowni "brak jasnego stanowiska w jakiejkolwiek sprawie".

Podkreślał, że to właśnie Konfederacja jako jedyna ma jasne poglądy w każdej sprawie i konsekwentnie je głosi. Jako dowód przedstawił walkę w czasie pandemii z przepisami covidowymi.- PO w 100 konkretach ma postulat rozliczenia decyzji covidowych, a sami za nimi głosowali. Ktoś musi tych hipokrytów rozgonić. Precz z nimi! - mówił. I dziękował Grzegorzowi Braunowi, który za sprzeciw wobec obostrzeń covidowych został "najmocniej ukarany, odebrano mu kilkaset tysięcy złotych uposażeń". - To Grzegorz Braun, brawa za odwagę - mówił ze sceny Bosak.

Owacje dla Grzegorza Brauna

Poseł Braun, choć otrzymał owacje na stojąco, to nie dostał szansy na własne przemówienie ze sceny. Pozostali liderzy zbyt dobrze zapamiętali historię z poprzedniej konwencji, gdy Braun zamiast mówić na umówiony temat, zawarł w swoim wystąpieniu wszystkie najbardziej kontrowersyjne wątki, od "stop ukrainizacji Polski" po słowa, że "nie będą nas historii uczyć Niemcy i Żydzi". Mentzen był na niego wściekły. Ostentacyjnie nawet nie wstał, gdy Braun skończył przemawiać. Pisaliśmy o tym tutaj.

Sławomir Mentzen i Grzegorz BraunZbigniew Meissner/ Andrzej Iwanczuk/ReporterPAP

Krzysztof Bosak oprócz spraw związanych z pandemią przypominał także, że Konfederacja od dawna mówiła o błędnej polityce rządu wobec Ukrainy. - Mit tego partnerstwa legł w gruzach. Konfederacja jako jedyna siła polityczna dobrze odczytała, jak to się skończy i przewidziała, że dojdzie do wykorzystania naiwności ludzi z rządu i dojdzie do rzeczywistej rywalizacji na polu politycznym i gospodarczym z Ukrainą - mówił. Przy czym dodał, że "naiwność" to łagodne słowo, bo równie dobrze pasuje słowo "zdrada".

Bosak wskazywał również, że Konfederacja ostrzegała jako pierwsza przed napływem zboża i alarmowała o napływie imigrantów z krajów "kulturowo nam obcych".

Kobiety na konwencji Konfederacji

Po przemówieniach Bosaka i Mentzena, w których apelowali o mobilizację i dalszą pracę w kampanii na scenie pojawiły się kobiety, startujące w wyborach 2023 z list Konfederacji.

- Kto wymyślił, że nasz program skierowany przeciwko kobietom? Nasz program jest najlepszym programem dla kobiet - mówił Menzten. Wyliczał też, że na Konfederację głosowanie deklaruje dziś najwięcej osób do 29. roku życia i do 39 roku życia, a także tych, którzy będą głosować po raz pierwszy. - Jesteśmy partią młodzieży - mówił.

Przed konwencją politycy Konfederacji mówili, że pokaże ona kierunek i przekaz, z jakim partia ruszy na ostatnim odcinku kampanii. Ten przekaz to podkreślanie wiarygodności i stałości w głoszonych poglądach, ale także apel do sympatyków, by nie wierzyli we wszystko, co widzą w mediach, którym Mentzen i Bosak zarzucają celowe "przeinaczanie ich poglądów" i skupianie się na kontrowersjach.

- Jesteśmy niestandardowi, mamy kontrowersyjne pomysły czy wypowiedzi. Jesteśmy trochę szaleni, tylko ludzie trochę szaleni, którzy myślą, że mogą zmieniać świat, naprawdę go zmieniają - mówił, powołując się na cytat Steve'a Jobsa.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szef MSWiA o migrantach na granicy: Zamożni ludzie
      Szef MSWiA o migrantach na granicy: Zamożni ludziePolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1015
      Super
      relevant
      440
      Hahaha
      haha
      453
      Szok
      shock
      96
      Smutny
      sad
      79
      Zły
      angry
      134
      Lubię to
      like
      Hahaha
      haha
      2,2 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na