Jak wynika z informacji przekazywanych przez źródło, mediatorzy spotkali się w Turcji pod koniec 2023 roku. Spotkanie nie przyniosło jednak oczekiwanego przez Kreml sukcesu, ze względu na Amerykanów, którzy stanowczo odmówili rozmów o zawieszeniu broni bez udziału Ukraińców. Według rosyjskich anonimowych urzędników, w negocjacjach udział brali wysocy urzędnicy amerykańscy, m.in. doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, dyrektor CIA Bill Burns i sekretarz stanu Anthony Blinken. "Pomysł był taki, że Sullivan porozmawia z doradcą Putina ds. polityki zagranicznej Jurijem Uszakowem i ustali dalsze kroki - podało jedno ze źródeł. Jednak kiedy zadzwoniono w styczniu, Sullivan powiedział Uszakowowi, że Waszyngton jest skłonny omówić inne aspekty stosunków, ale nie będzie mówić o zawieszeniu broni bez Ukrainy" - czytamy. Jak przekazano, prezydent Władimir Putin nie był zaskoczony decyzją władz USA i skomentował fiasko rozmów stwierdzeniem: "Wiedziałem, że nic nie zrobią". James Stavridis: Negocjacje po wyborach w USA Wcześniej na temat organizacji ewentualnych rozmów pokojowych, które miałyby zakończyć wojnę w Ukrainie, wypowiadał się były głównodowodzący sił NATO w Europie James Stavridis. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja - Wierzę, że pod koniec roku, prawdopodobnie po wyborach w Stanach Zjednoczonych, otworzy się dla nas okno do negocjacji - stwierdził w audycji "The Cats Roundtable". Jednocześnie wojskowy stwierdził, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest "wariant koreański". W takim przypadku, zdaniem Stavridisa, Federacja Rosyjska zachowa kontrolę nad anektowanym Krymem i częścią regionów Ukrainy zdobytych w trakcie wojny. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!