Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Strzegł strategicznego mostu. Rosjanie stracili śmigłowiec

W pobliżu Krymu rozbił się rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-28 - poinformował ukraiński portal Militarnyi. Pilot miał stracić kontrolę nad maszyną, po czym ta spadła do wody w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Rosjanie wykorzystują Mi-28 do ochrony mostu Krymskiego, który wojska Ukrainy kilkukrotnie wcześniej atakowały.

Rosyjski śmigłowiec Mi-28 rozbił się w pobliżu Krymu
Rosyjski śmigłowiec Mi-28 rozbił się w pobliżu Krymu/Sefa Karacan / Anadolu Agency/AFP

Według rosyjskiego blogera wojskowego do katastrofy śmigłowca Mi-28 doszło podczas planowego lotu nad Cieśniną Kerczeńską, oddzielającej okupowany Krym od Półwyspu Tamańskiego.

Rosja straciła śmigłowiec Mi-28. Patrolował most Krymski

Jak twierdzi propagandysta, pilot miał stracić kontrolę nad maszyną, a następnie ta spadła do wody. Jeden z członków załogi został uznany za zmarłego, drugi pozostaje zaginiony.

Śmigłowce Mi-28 wykonują loty patrolowe w ramach ochrony mostu Kerczeńskiego, który jest główną drogą transportu żołnierzy i sprzętu z Rosji przez okupowany Krym do Ukrainy. Przeprawa jest częstym celem ukraińskich sił zbrojnych. 

Mi-28 służą okupantom także do obrony powietrznej - z ich pomocą Rosjanie przechwytują ukraińskie drony.

Wojna w Ukrainie. Rosyjskie straty rosną

Jak donosiła agencja Unian w sobotę w obwodzie kirowskim w Rosji rozbiła się inna maszyna. W katastrofie śmigłowca Mi-2 zginęły cztery osoby.

Z kolei we wrześniu w rejonie rzeki Amur rozbił się helikopter Robinson R66. Lokalne media podawały wówczas, że na pokładzie znajdował się pilot i dwóch pasażerów.

Także we wrześniu na Półwyspie Jamalskim dwoje nastolatków podpaliło śmigłowiec dużych rosyjskich linii lotniczych UTairMoskwa twierdziła wtedy, że sprawcom obiecano "zapłatę" w wysokości 5 milionów rubli (ponad 200 tys. złotych).

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zandberg w "Gościu Wydarzeń": Politycy to tchórzliwe stworzenia/Polsat News/Polsat News

PAP/INTERIA.PL

Zobacz także