- Dzisiaj przygotowywany jest dwustronny dokument między Ukrainą a Węgrami. Znajduje się tam wiele punktów, które mają usunąć nieporozumienia lub odpowiedzieć na wyzwania teraźniejszości, przyszłości i przeszłości. Chodzi o to, żeby nie podnoszono kwestii mniejszości (węgierskiej w Ukrainie - red.). Ściślej rzecz ujmując, kwestię tę można podnieść, ale należy ją szybko rozwiązać, tak, aby nie było już żadnych sporów między naszymi państwami. Jesteśmy do tego bardzo pozytywnie nastawieni - oświadczył Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, w dokumencie znajdą się również kwestie związane z bezpieczeństwem. - Ostatnią rzeczą, o którą prosimy Węgry, jest to, by nie blokowały zaproszenia Ukrainy do NATO - wskazał Zełenski. Ukraina. Niespodziewana odwilż na linii Kijów-Budapeszt. Będzie wspólny dokument Budapeszt od dłuższego czasu wyraża zaniepokojenie sytuacją mniejszości węgierskiej w Ukrainie, czego efektem są niektóre posunięcia węgierskiej dyplomacji. Ochrona praw Węgrów zamieszkujących ukraińskie Zakarpacie stała się przedmiotem dyskusji na arenie międzynarodowej, m.in. w kontekście potencjalnego dołączenia Ukrainy do Unii Europejskiej lub NATO. Przed rozpoczęciem rozmów o członkostwie Ukrainy w tych organizacjach Węgry podkreślają m.in. konieczność zapewnienia swojej mniejszości w Ukrainie prawa do nauki i używania języka węgierskiego. We wrześniu szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha złożył wizytę w Budapeszcie, gdzie odbył rozmowy ze swoim węgierskim odpowiednikiem - Péterem Szijjártó. Sybiha stwierdził wówczas, że zarówno on, jak i Szijjártó zauważają "pozytywną dynamikę" w kwestii rozwiązywania problemów mniejszości narodowych. Nowe punkty kontrolne na granicy Ukrainy z Węgrami. Podano szczegóły Zapowiedź Zełenskiego odnośnie ukraińsko-węgierskiego dokumentu nie jest jedynym symptomem odwilży na linii Kijów-Budapeszt. Jak ogłosiło ukraińskie Ministerstwo Odbudowy, w obwodzie zakarpackim na granicy z Węgrami zostaną otwarte nowe punkty kontrolne. - W najbliższej przyszłości planowane jest uruchomienie punktu kontrolnego Łużanka dla pustych ciężarówek w celu odciążenia jedynego punktu ładunkowego z Węgrami, Chop-Záhony - wyjaśnił Ołeksij Kułeba, wicepremier ds. odbudowy Ukrainy i minister ds. rozwoju wspólnot i terytoriów Ukrainy. Z wypowiedzi polityka wynika, że jeszcze w 2024 roku planowane jest otwarcie nowego punktu kontrolnego dla transportu pasażerskiego "Velyka Palad". Przejście ma funkcjonować na tymczasowej infrastrukturze. Źródło: Ukraińska Prawda, Ekonomiczna Prawda, Ukrinform