W piątek <a class="db-object" title="Mateusz Morawiecki" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" data-id="1" data-type="theme">Mateusz Morawiecki</a> spotkał się z mieszkańcami Ełku. W czasie prezentacji szef rządu odniósł się do decyzji <a class="db-object" title="Komisja Europejska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" data-id="34" data-type="theme">Komisji Europejskiej</a> w sprawie embarga na zboże z Ukrainy. Embargo na zboże z Ukrainy. Mateusz Morawiecki zapowiada - Przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody KE - zapowiedział Mateusz Morawiecki. - Nie będziemy słuchać Berlina, nie będziemy słuchać von der Leyen, Tuska czy Webera. Zrobimy to, bo to jest w interesie polskiego rolnika - dodał szef polskiego rządu. - Tusk z Kołodziejczakiem dostali czarną polewkę, nie załatwili w UE nic - stwierdził. - Zakaz będzie obowiązywał od dzisiaj, od północy - zapowiedział Morawiecki. Z kolei <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-09-15/komisja-europejska-nie-przedluza-embarga-na-ukrainskie-zboze/?ref=slider" target="_blank" rel="noreferrer noopener">w rozmowie z Polsat News podkreślał, że rząd "wierzy polskim rolnikom, a nie Komisji Europejskiej</a>". "Zgodnie z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego jeszcze dzisiaj zostanie wydane i opublikowane rozporządzenie przedłużające embargo na ukraińskie zboże. Nie zgadzamy się z decyzją Komisji Europejskiej i w interesie polskich rolników i konsumentów wprowadzamy środki krajowe" - poinformował rzecznik rządu Piotra Müller. Na podobną decyzję, co Polska, zdecydowały się także rządy Węgier oraz Słowacji. W reakcji na zapowiadaną blokadę zboża prezydent Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że Ukraina "odpowie w cywilizowany sposób". Embargo na ukraińskie zboże. Decyzja KE Wcześniej brukselski "rząd" poinformował, że "embargo na ukraińskie zboże do pięciu krajów <a class="db-object" title="Unia Europejska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" data-id="46" data-type="theme">Unii Europejskiej</a> wygasa 15 września". "Od soboty Ukraina ma wprowadzić skuteczne środki kontroli eksportu czterech zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiednich państwach członkowskich Unii" - <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-embargo-na-ukrainskie-zboze-jest-decyzja-komisji-europejskie,nId,7028113">przekazano w komunikacie KE</a>. Podano również, że Ukraina zgodziła się na wprowadzenie w ciągu 30 dni wszelkich środków prawnych, w tym np. systemu zezwoleń na eksport, aby uniknąć gwałtownych wzrostów cen zbóż. Dodano, że Ukraina ma wprowadzić od 16 września 2023 r. skuteczne środki kontroli eksportu 4 grup towarów, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiadujących państwach członkowskich. W opinii Komisji zniknęły zakłócenia rynku rolnego w pięciu państwach członkowskich, graniczących z Ukrainą. Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Wybory 2023. Mateusz Morawiecki o rządach Tuska Podczas spotkania z wyborcami w Ełku premier zaznaczył, że w wyniku kolejnych wyborów wybrana będzie władza nie na cztery lata, ale nawet na 16. - Chcę przestrzec przed powrotem tego zła które się pleniło przed 2015 rokiem. Władza liberałów Tuska była z gruntu zła. Tusk był jak złodziej. Nic wam nie da, wszystko wam zabierze. Strzeżcie się go, bo ten farbowany lis chce teraz wrócić z powrotem do władzy. Tylko po to, żeby ludziom żyło się gorzej. Oni rządzą dla elit, dla tych bogatych i zza granicy. Dla Niemców, Berlina i Brukseli. Taki jest świat, który buduje pan Tusk. Nie możemy na to pozwolić - mówił. - Nie wiem, czy jest taki teren jak Mazury, który dostarczył takiego usuwania jednostek wojskowych. Nie wiem, czy jest inna ziemia w Polsce, w której zlikwidowano ich tak wiele. Tu, gdzie to wojsko było szczególnie potrzebne. Zawsze jest tu potrzebne, bo niedaleko stąd jest Przesmyk Suwalski. My powołujemy z powrotem brygadę w Węgorzewie. Tu na waszą ziemie przyprowadzamy kupowane najlepsze wyrzutnie rakietowe HIMARS - kontynuował premier. - Co to jest za władza, która po ataku Rosji na Gruzję likwiduje jednostki wojskowe, a po ataku na Ukrainę likwiduje kolejne. Co to jest za rząd polski, który doktrynę wojenną przyjmuje obronę na linii Wisły - dodawał. - To był taki rząd, który nie dba o bezpieczeństwo Polaków. Tańczyli tak, jak im zagrali z Berlina, ewentualnie z Brukseli. Nie pozwolimy na to, her Tusk, abyście rozebrali zaporę na granicy z Białorusią. Oni mają ukryte plany, schowane intencje. Chcą tutaj sprowadzić setki tysięcy migrantów całego świata. Zobaczcie co się dzieje na Lampedusie. Oni chcą z Polski zrobić drugą Lampedusę - oznajmił. Wybory parlamentarne 2023. Afera wizowa okiem Mateusz Morawieckiego Premier odniósł się również do kwestii tzw. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-piotr-wawrzyk-w-liscie-nie-jestem-lapowkarzem-zrobiono-ze-mn,nId,7027874">afery wizowej</a>. - Nie dajcie się zwieść kłamstwom z Tusk Vision Network. Usiłują powiedzieć, że niezgodnie z prawem zostało przyznanych ponad 200 tysięcy wiz. To jest kłamstwo. Wiz, które były przyznawane w nieuczciwym procederze było kilkaset - powiedział. - Pomylić się jakieś tysiąc razy to też jest jakieś osiągnięcie - dodał. Zaznaczył, że służby działają już w tej sprawie. - My wypalamy nieprawidłowości gorącym żelazem. Kilka osób jest przesłuchiwanych, siedem osób jest zatrzymanych. Tak postępuje uczciwa władza - przekonywał. Jak dodał, takich przypadków było zaledwie 150-200. Zdaniem polityka to <a class="db-object" title="Platforma Obywatelska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-platforma-obywatelska,gsbi,40" data-id="40" data-type="theme">Platforma Obywatelska</a> chce wprowadzić do Polski migrantów. - Nie damy przykryć największej afery Platformy Obywatelskiej. Chcą przyciągnąć setki tysięcy migrantów. Nie dajcie wdrożyć planów PO, bo obudzicie się w zupełnie innym państwie. Przestrzegam, oni chcą zrobić też taki manewr: widzą, że złapaliśmy wiatr w żagle, widzą że idziemy po zwycięstwo i chcą ukryć Tuska. <a class="db-object" title="Donald Tusk" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" data-id="2" data-type="theme">Donald Tusk</a> chce ogłosić najprawdopodobniej, że <a class="db-object" title="Rafał Trzaskowski" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" data-id="4" data-type="theme">Rafał Trzaskowski</a> będzie kandydatem na premiera - stwierdził. Z kolei Rafała Trzaskowskiego określił jako "skrajnego lewaka, tego który nie mógł sobie poradzić z prostą awarią Czajki w Warszawie". - Nie dajcie nabrać się na triki PO. Przypomnijcie sobie wszyscy życie sprzed ośmiu lat i zadajcie sobie podstawowe pytanie: kiedy żyło się lepiej w Polsce - teraz czy 7,8 lat temu - podsumował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub <a href="https://www.facebook.com/INTERIAWydarzenia" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Interia Wydarzenia na Facebooku</a> i komentuj tam nasze artykuły!