Przewodniczący amerykańskiego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów przypomniał, że już w lutym 2022 roku ogłosił, iż "wojna będzie długa, powolna i obfitująca w ofiary śmiertelne". Wojskowy dodał, że ofensywa przebiega wolniej niż oczekiwano, jednak wciąż toczą się ciężkie walki. - Ukraińcy nadal odrabiają straty, wykazują stały postęp. Jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy ta kontrofensywa zakończy się niepowodzeniem, bo Kijów wciąż w stałym tempie przekracza linię rosyjskiego frontu - powiedział generał Mark Milley w rozmowie z brytyjskim nadawcą publicznym. - Pozostało jeszcze sporo czasu, prawdopodobnie około 30 do 45 dni na walki zanim pogoda pokrzyżuje szyki. Są bitwy, które się nie zakończyły - dodał wojskowy. W tym samym wywiadzie admirał Sir Tony Radakin, szef sztabu obrony Wielkiej Brytanii, stwierdził, że według jego oceny Ukraina tę wojnę wygrywa. Zełenski ostrzega przed "ciężką zimą" - To dlatego, że celem Rosji było ujarzmienie Ukrainy i oddanie jej pod swoją kontrolę. Tak się nie stało i nigdy się nie stanie - przekonywał. Dodał, że Ukraina czyni postępy w walce o odzyskanie swojego terytorium, odbierając wrogowi 50 proc. terytoriów zajętych przez Rosję. Na kurczący się czas w ukraińskiej kontrofensywie zwracał uwagę Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy ostrzegał Amerykanów przed nadejściem "ciężkiej zimy", swoje słowa powtórzył podczas środowego spotkania z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. W niedzielę "Financial Times" ujawnił, że wkrótce Waszyngton może przekazać kluczowy z punktu widzenia kontrofensywy system rakiet dalekiego zasięgu ATACMS. "Decyzja może zapaść wkrótce" - dodaje brytyjski dziennik, zwracając uwagę na wątpliwości amerykańskiej administracji. USA obawiają się potencjalnego scenariusza, w którym pocisk mogący przelecieć 300 kilometrów spada na rosyjskie terytorium i wywołuje kolejną odsłonę wojny. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!