Politycy PiS - Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - skazani na dwa lata więzienia, zostali wywiezieni z aresztu śledczego na warszawskim Grochowie - ustalił nieoficjalnie Polsat News. Kacper Kamiński, syn Mariusza Kamińskiego, napisał, że były szef CBA został przewieziony do Zakładu Karnego w Radomiu, natomiast Maciej Wąsik do Ostrołęki. Jego zdaniem "reżim Tuska stchórzył" w związku z planowanym protestem pod aresztem na warszawskim Grochowie. Kamiński poinformował, że dzisiejsze zgromadzenie pod aresztem zostało odwołane i zaprosił wszystkich do udziału w demonstracji pod Sejmem, którą Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało na godz. 16. Andrzej Duda: Kamiński i Wąsik to osoby krystalicznie czyste Obaj politycy nie uznają tego werdyktu twierdząc, że zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta w 2015 roku (jeszcze przed wydaniem prawomocnego wyroku - red.). Ich wykładnię potwierdziła nieuznawana przez TSUE Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - Nie spocznę w walce o uczciwe, sprawiedliwe państwo dla każdego obywatela. Obiecałem to w kampanii w 2015 i 2020 roku. Nie spocznę dopóki Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie wyjdą z więzienia. Nie przestraszę się - powiedział w pilnym oświadczeniu Andrzej Duda. Prezydent określił skazanych posłów PiS jako "osoby krystaliczne czyste", który walczyły z korupcją. Jeszcze w połowie grudnia Andrzej Duda informował, że nie rozważa ponownego ułaskawienia polityków, bo uznaje, że to pierwsze jest w mocy. Mówił też, że jeśli Kamiński i Wąsik trafią do więzienia, będą "pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!