Maciej Wąsik w areszcie. Żona polityka "nie ma z nim kontaktu"
Żona Macieja Wąsika, byłego wiceministra spraw wewnętrznych, komentuje zatrzymanie męża. - To nie pierwsze ciosy, które spadają na nas z Maćkiem, ale muszę przyznać, że to dla mnie szok. Nie ma go, bo go wzięli - ujawniła Roma Wąsik. Obecnie polityk PiS oczekuje na przewiezienie do zakładu karnego z aresztu śledczego na warszawskim Grochowie.
Maciej Wąsik wyrokiem sądu drugiej instancji został skazany w tzw. aferze gruntowej na dwa lata pozbawienia wolności.
We wtorek wieczorem polityk PiS został zatrzymany w Pałacu Prezydenckim, gdzie przez kilka godzin przebywał tam ze skazanym w tej samej sprawie Mariusz Kamiński.
Kamiński i Wąsik w areszcie. Żona polityka apeluje
- Ja was tylko proszę o jedno, nie zapomnijcie o nich! Bo ta opresyjna władza właśnie na to liczy, że będą dwa, maksymalnie trzy dni wzmożenia i to przyschnie - powiedziała portalowi wpolityce.pl Roma Wąsik po pierwszych protestach prawicy przed komendą policji oraz aresztem śledczym.
Żona byłego wiceszefa CBA, że to "nie pierwsze ciosy, które spadają na nią z Maćkiem", jednak samo zatrzymanie było dla niej szokiem.
- Nie ma go, bo go wzięli. Nie mogę się z nim skontaktować - powiedziała Roma Wąsik.
Kamiński i Wąsik trafią do więzienia. Co ich czeka?
Obecnie skazani politycy PiS oczekują na przewiezienie do zakładu karnego z aresztu śledczego na warszawskim Grochowie.
Zgodnie z zapowiedzią zespołu prasowego Służby Więziennej skazanym w więzieniu będą przysługiwać dwa widzenia z najbliższymi w miesiącu po jednej godzinie, które za zgoda dyrektora jednostki penitencjarnej mogą być połączone.
"Każdy osadzony może kontaktować się z najbliższymi poprzez rozmowy telefoniczne co najmniej dwa razy w tygodniu. Może również korespondować listownie - w zakładzie karnym typu zamkniętego korespondencja podlega cenzurze za wyjątkiem korespondencji urzędowej, z adwokatem oraz instytucjami powołanymi do ochrony praw człowieka" - zaznaczono w komunikacie.
Politycy PiS aresztowani w Pałacu Prezydenckim
We wtorek od godzin porannych poszukiwany Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przebywali w Pałacu Prezydenckim. Dopiero po południu po opuszczeniu budynku przez głowę państwa do akcji wkroczyła policja, aresztując skazanych polityków PiS. Działacze prawicy trafili na komisariat, a później przewieziono ich do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Stamtąd mają trafić do więzienia.
To pokłosie wyroku z 20 grudnia - w drugiej instancji Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik zostali uznani za "winnych" w tzw. aferze gruntowej. Obaj politycy nie uznają tego wyroku twierdząc, że w 2015 roku zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta (jeszcze przed wydaniem wyroku - red.).
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!