Jarosław Kaczyński i szef MON Mariusz Błaszczak brali w sobotę udział w konferencji prasowej w Kopczanach (woj. podlaskie) obok zapory na granicy polsko-białoruskiej. Na koniec pojawiła się szansa na zadanie politykom pytań. Po pierwszym pytaniu rzecznik PiS Rafał Bochenek stwierdził: - Widzę, że wśród nas jest niewiele kobiet dziennikarek. Bądźmy dżentelmenami, przepuśćmy kobietę. Głos zabrała wówczas dziennikarka Polsat News. Po jej pytaniu Bochenek zakończył spotkanie. Pytanie próbował zadać dziennikarz TVN24. - Mikrofon jest wyłączony, więc proszę nie krzyczeć - stwierdził rzecznik PiS. Wówczas zareagował jednak stojący jeszcze przed mikrofonem Jarosław Kaczyński, który odparł, że może odpowiedzieć na pytanie. - W tym momencie, niestety, jestem do tego zmuszony, to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga, traktować jako przedstawiciela Kremla. Bo tylko Kreml chce, żeby ten pan przestał być ministrem obrony narodowej - powiedział, wskazując na stojącego obok wicepremiera Mariusza Błaszczaka. Jak wyjaśniła na antenie TVN24 prezenterka, dziennikarz stacji pytał o wniosek opozycji o wotum nieufności wobec szefa MON. Wieczorem dziennikarz stacji przekazał na antenie oświadczenie, w którym zapowiedział podjęcie kroków prawnych. - Nie przestaniemy zadawać pytań w imieniu interesów społecznych i naszych widzów. Na tym polegają konstytucyjne zadania mediów. W związku z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego podejmiemy stosowne kroki prawne w obronie naszych dziennikarzy i dobrego imienia TVN - powiedział Piotr Marciniak. Jarosław Kaczyński o zaporze na granicy: Bardzo dobrze nam służy Prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę na Podlasiu w miejscowości Kapczany zainaugurował akcję "Trasa dotrzymanego słowa Prawa i Sprawiedliwości". - Zapora pozwoliła na zatrzymanie ofensywy Łukaszenki i Putina na Polskę - powiedział Jarosław Kaczyński. - To nie byli uchodźcy, to byli ludzie szukający lepszego losu, a jednocześnie dali się wykorzystać zbrodniarzom - mówił o osobach próbujących przedostać się przez granicę. - To było przedsięwzięcie, w którego powstanie nie wierzyli nasi przeciwnicy - powiedział o samej zaporze. - Powstało i bardzo dobrze nam służy - dodał. - Nasza władza potrafi wymyślić odpowiednie rozwiązania w trudnych sytuacjach i potrafi je następnie zrealizować - stwierdził prezes PiS.