Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Zaparkował tylko na kilka minut. Miał zapłacić prawie ćwierć miliona
Prawie ćwierć miliona złotych - taką kwotę za parking przy lotnisku w Łodzi miał uiścić jeden z kierowców. Jak informują lokalne media "trwa wyjaśnianie tej bulwersującej sprawy", a opłata prawdopodobnie wynika z technicznego błędu.
Jak podaje "Dziennik Łódzki", mężczyzna odwoził na lotnisko osobę, która wylatywała do Londynu. Na kilka minut, by wypakować bagaże i się pożegnać, zatrzymał się w strefie parkowania "kiss&fly" (pocałuj i jedź - red).
Był pewien, że koszt tego postoju wyniesie maksymalnie kilka złotych.
Łódź. Drogi parking przy lotnisku im. Reymonta
Pierwszy problem pojawił się w momencie próby płatności kartą w parkometrze - pierwotnie, z niewiadomych przyczyn kierowcy nie udało się uiścić opłaty.
Potem inną kartą chciała zapłacić jadąca z nim krewna i dopiero przy kolejnej próbie opłata została zaakceptowana.
Gdy szlaban się podniósł, mężczyzna wraz z rodziną wyjechali z parkingu i udali się w drogę powrotną. Podczas podróży łodzianin nie mógł zrealizować płatności kartą ani na autostradzie, ani a stacji paliw.
- Chciałem zapłacić za przejazd, a potem za kawę. Okazało się, że moja karta jest zablokowana. Postanowiłem wyjaśnić to w banku - opowiadał lokalnym mediom łodzianin.
Nietypowa transakcja. Bank zablokował kartę płatniczą
Kiedy zadzwonił na infolinię banku dostał informację, że Port Lotniczy im. Reymonta próbował ściągnąć z jego konta dwukrotnie kwotę 237 tys. zł, a także 195 tys. zł, jednak mężczyzna nie posiadał takiej sumy na swoim rachunku. W związku z niepokojącą transakcją bank zablokował kartę ze względów bezpieczeństwa.
Łodzianin o całej sytuacji poinformował lotnisko i złożył reklamację.
Jak informuje gazeta.pl, poszkodowany uważa, że mogła być to próba cyberoszustwa.
- Urządzenia parkingowe komunikują się ze sobą drogą radiową, ktoś mógł się do nich włamać - mówił mężczyzna podczas kontaktu z lotniskiem.
Do sprawy odniosła się Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka prasowa lotniska, która potwierdziła lokalnym mediom, że zgłoszenie dotyczące parkingu wpłynęło.
- Przyjęliśmy reklamację, zajmiemy się nią jak najszybciej - zaznacza.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!