Tusk rozmawiał z rolnikami. Mówił o "filozofii Kaczyńskiego"
- Państwo, zamiast punktowo łapać tego, kto kradnie, w jakimś sensie prześladuje wszystkich. Wtedy może kogoś złapie, może nie złapie, ale ile ludzi uczciwe pracujących ma udrękę, to sami wiecie - mówił Donald Tusk w czasie wizyty w Grucznie (woj. kujawsko-pomorskie). Mówił, że takie podejście "jest dość charakterystyczne dla filozofii Kaczyńskiego". Lider Platformy Obywatelskiej przyznał, że wśród wielu Polaków panuje przekonanie, że "czasami w Polsce opłaca się nie pracować". Podczas spotkania otwartego w Chełmnie Tusk odniósł się do sytuacji wokół Jana Pawła II, po publikacji filmu "Franciszkańska 3".
Donald Tusk przyjechał do Gruczna (woj. kujawsko-pomorskie) i spotkał się z panem Dariuszem i jego synem Mateuszem, którzy prowadzą gospodarstwo rolne. Wśród poruszonych tematów była m.in. kwestia ukraińskiego zboża, które trafiło do Polski oraz przyszłość polskiego rolnictwa.
Rozmówca Tuska stwierdził, że przed laty "ten, kto pracował, to miał", a obecnie sytuacja staje się coraz trudniejsza.