Decyzja Najwyższej Izby Kontroli bezpośrednio związana jest kontrolą prowadzoną w ramach sprawdzenia realizowania przez związki sportowe zadań programów prowadzonych przez resort. Jak potwierdził w rozmowie z Polsat News p.o. rzecznika prasowego NIK Marcin Marjański były minister sportu przyznał Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej ponad 186 milionów złotych w ramach wniosku, który nie spełniał określonych kryteriów. Kamil Bortniczuk: Kolejna kompromitacja NIK - To kolejna kompromitacja NIK, bo sprawa ma ewidentnie podłoże polityczne. Jesteśmy u progu kampanii wyborczej, a pan prezes Banaś chce za wszelką cenę pokazać, jak bardzo jest przydatny. Może liczy na kolejną kadencję w fotelu prezesa NIK. Nie znajduję innego powodu, by kierować wniosek do prokuratury w mojej sprawie - komentuje dla Interii Kamil Bortniczuk, były minister sportu. - Co do meritum, dysponuję pełną, bogatą dokumentacją, korespondencją, którą prowadziłem w tej sprawie, a która dowodzi, że wszystko działo się zgodnie z prawem, zgodnie z terminami i procedurami. Nie obawiam się wezwania do prokuratury, chętnie pokażę całą dokumentację i opowiem o szczegółach - deklaruje w rozmowie z Interią Kamil Bortniczuk. Najwyższa Izba Kontroli zarzuca byłemu ministrowi sportu, że przyznał Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej ponad 186 milionów złotych dofinansowania w ramach wniosku, który nie spełniał warunków formalnych tego dofinansowania i powinien być odrzucony. Chodzi o budowę w podwarszawskim Otwocku Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej, którego PZPN nie był właścicielem, lecz dzierżawcą. - Jestem w posiadaniu obszernej opinii prawnej, dotyczącej tego urzędniczego sporu - bo z tym w istocie mamy do czynienia - która jednoznacznie stwierdza, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i procedurami, a PZPN posiadał prawo do dysponowania nieruchomością, na którą było dofinansowanie. Pamiętajmy też, że mówimy o inwestycji budowlanej, której rozliczenie miało zostać dokonane poprzez zwrot poniesionych nakładów, a więc po realizacji inwestycji, a nie przed, trudno tu więc mówić o jakichkolwiek nadużyciach - podkreśla Kamil Bortniczuk. I wskazuje, że w dokumencie, opisującym warunki programu, w ramach którego dofinansowanie otrzymał PZPN była mowa o "dokumencie potwierdzającym prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane" i dostarczyć "kopię stosownej umowy - np. umowy dzierżawy lub najmu", więc stawiane przez NIK zarzuty, które mają dotyczyć m.in. tego, że PZPN był dzierżawcą, a nie właścicielem są chybione. NIK zawiadamia prokuraturę. Nieprawidłowości w resorcie sportu i turystyki PZPN złożył wniosek o dofinansowanie z ministerialnego funduszu rozwoju kultury. Kamil Bortniczuk zdecydował się o wpisaniu go na listę, mimo, że ten powinien zostać odrzucony ze względu na niespełnienie przez piłkarski związek warunków dotyczących prawa do dysponowania nieruchomością pod budowę. Polski Związek Piłki Nożnej był jedynie dzierżawcą, a nie właścicielem. Zdaniem kontrolerów NIK polityk Prawa i Sprawiedliwości przekroczył uprawnienia i powinien odpowiedzieć za to przed wymiarem sprawiedliwości. Jako pierwsze o zawiadomieniu złożonym przez NIK powiadomiło RMF FM. Kim jest Kamil Bortniczuk? Kamil Bortniczuk mandat posła uzyskał w listopadzie 2018 roku. Zajął miejsce wybranego na burmistrza Namysłowa Bartłomieja Stawarskiego. Wchodząc do parlamentu został rzecznikiem prasowym Porozumienia. W kolejnym roku został posłem na Sejm IX kadencji, aby następnie objąć stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W październiku 2021, już jako polityk Partii Republikańskiej został powołany przez Mateusza Morawieckiego na stanowisko szefa resortu sportu i turystyki. W wyborach parlamentarnych w 2023 roku ponownie uzyskał mandat posła, kandydując jako lider listy PiS w okręgu płockim. Obecnie, po przyłączeniu się Partii Republikańskiej do PiS pełni funkcję szefa struktur tego ugrupowania w województwie opolskim. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!