Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zatrzymanie Czarneckiego i wulgarny wpis Budy. Rzecznik ministra reaguje

"Zamiast wypisywać wulgaryzmy i kłamstwa, zawsze najlepiej u źródła zapytać, co było faktyczną przyczyną utrudnień na lotnisku Chopina" - napisał rzecznik szefa MSWiA Jacek Dobrzyński, w reakcji na słowa europosła Waldemara Budy. Polityk PiS uznał, że środowe problemy w jednym ze stołecznych terminali miały związek z zatrzymaniem tam Ryszarda Czarneckiego. "Może warto ten niefortunny wpis dyskretnie usunąć, z atencją podpowiadam" - dodał Dobrzyński.

Jacek Dobrzyński zareagował na słowa Waldemara Budy
Jacek Dobrzyński zareagował na słowa Waldemara Budy/Michal Kosc / Agencja FORUM / Tomasz Jastrzebowski / Reporter / Wojciech Olkusnik/East News

W środę na stołecznym lotnisku Chopina Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego, gdy ten wracał z albańskiej Tirany. Tego samego dnia w obiekcie wystąpiły utrudnienia, które ograniczyły funkcjonowanie portu i spowodowały opóźnienia w ruchu samolotów.

Dzień później obecny europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda przekazał w mediach społecznościowych, że był wówczas na lotnisku, ponieważ leciał do Brukseli i stwierdził, iż problemy miały związek właśnie z ujęciem jego partyjnego kolegi przez służby.

Zatrzymanie Ryszarda Czarneckiego. Waldemar Buda oskarża rząd o problemy na lotnisku

"Większa część lotniska zamknięta, korek trzy kilometry, ludzie w panice, spóźnieni, odprawy ograniczone do kilku stanowisk. Ile to kosztowało, ile ludzie i lotnisko na tym straciło? Czy nie mogli go zatrzymać, jak wsiada do samochodu albo pod domem? Bydło nie władza!" - czytamy we wpisie polityka.

Buda zaznaczył jednocześnie, że nie jest w stanie określić winy Czarneckiego, ale opisując jego zatrzymanie użył wulgarnych słów ("s.....stwo"), a samą akcję nazwał je "pokazówką tej podłej władzy", jakiej "jeszcze nie było".

Na twierdzenia byłego ministra rozwoju w piątek zareagował rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.

Lotnisko Chopina. Jacek Dobrzyński reaguje na słowa polityka PiS. "Wulgaryzmy i kłamstwa"

"Panie pośle Waldemarze Budo, zamiast wypisywać wulgaryzmy i kłamstwa, zawsze najlepiej u źródła zapytać, co było faktyczną przyczyną utrudnień na lotnisku Chopina. Może warto ten niefortunny pana wpis dyskretnie usunąć, z atencją podpowiadam" - napisał Dobrzyński, zamieszczając komunikat biura prasowego warszawskiego portu lotniczego.

Jak przekazała rzeczniczka obiektu Anna Dermont, jakiekolwiek informacje sugerujące, że problemy w terminalu miały związek z zatrzymaniem Ryszarda Czarneckiego są nieprawdą.

"Służby lotniska zwyczajowo nie biorą udziału w tego typu czynnościach i tak było i w tym wypadku" - dodała.

Ryszard Czarnecki: Nic nie uzasadniało paraliżu lotniska

Sam Ryszard Czarnecki, opisując okoliczności swojego zatrzymania, potwierdził w rozmowie z Interią wersję wydarzeń przedstawioną przez Waldemara Budę. 

- Nikt się ze mną wcześniej nie skontaktował, nie wezwał na przesłuchanie do prokuratury. Przecież cały czas byłem łatwy do namierzenia i nic nie uzasadniało paraliżu lotniska, zakorkowania całej Żwirki i Wigury (głównej ulicy dojazdowej na lotnisko Chopina w Warszawie - red.) i całego tego spektaklu z funkcjonariuszami w kominiarkach. Rozumiem jednak, że właśnie o taki spektakl chodziło - przekonuje Ryszard Czarnecki

Były europoseł mówił nam też, że zatrzymano go na lotnisku, kiedy wracał do kraju, a nie kiedy z niego wyjeżdżał. - Wystarczyło mnie poinformować, gdzie i kiedy mam się stawić, a sam bym przyjechał złożyć wyjaśnienia - dodawał w rozmowie z piątku.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Sławomir Mentzen w "Graffiti": Wszyscy politycy robią prekampanie/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także