Premier Mateusz Morawiecki złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. zbadania ustawy o organizacji i trybie postępowania TK, o czym jako pierwsza informowała Interia. O ten pomysł na rozwianie sporu w TK został zapytany podczas konferencji prasowej w środę Donald Tusk. Spór w TK. Donald Tusk ocenił pomysł premiera: Odrażająco nieudolne - To jest bardzo skomplikowana materia i bardzo długo się zastanawiałem, kto mógł wpaść na taki pomysł, żeby ograniczony skład TK się zebrał i oświadczył, że jest wystarczający, a ten który dotychczas obowiązywał, czyli ten 11 osobowy skład już nie jest konieczny - mówił Donald Tusk. - To jest pomysł bardzo amatorski, to taki chuligan z podstawówki mógł wykombinować coś takiego - ocenił. Zdaniem Donalda Tuska takie rozwiązanie jest "głupie", "wprost antykonstytucyjne" i "odrażająco nieudolne". - Może gdyby to dotyczyło innych czasów, innego kraju to można by się było śmiać do rozpuku, że są ludzie tak nieprzygotowani, tacy amatorzy, takie psuje od wszystkiego i mogą wymyślać tego typu konstrukcje - zaznaczył. Były premier ocenił również, że jest to "ciekawy sygnał polityczny". - Ta wojna domowa w obozie prawicy, ta nienawiść między Kaczyńskim a Ziobro, która kosztowała Polskę i Polaków setki miliardów złotych. Ta wojna weszła już w fazę finalną - mówił, apelując, by zaprzestać "tej wojenki wewnątrz pisowskiego obozu". - Już lepiej niech Morawiecki jeździ codziennie na te swoje stand up-y, niż mielibyście podejmować decyzje, które będą kosztowały Polskę potężne straty - powiedział. Zapowiedź prezydenta. Tusk: To jest dobry moment, żeby wreszcie zamilczeć W trakcie konferencji przewodniczący PO został również zapytany o inicjatywę Andrzeja Dudy związaną z przygotowaniami do przyjęcia prezydencji Polski w Radzie UE. - Ja mam kilka bardzo śmiesznych słów na ten temat, ale moi pracownicy powiedzieli mi, że tu nie ma się z czego śmiać - powiedział. Jak zaznaczył, jest to kolejna sytuacja, kiedy pojawia się zapowiedź bez ujawnionego projektu. - Prowadziliśmy już prezydencję w UE jako Polska. Byłem wtedy premierem, to jest w naszych przepisach Konstytucji i praktyce, wszystko jest jasne. Nasza prezydencja była oceniana jako jedna z najlepszych, wśród tych, które były w UE - zaznaczył. - Już wystarczająco dużo, panie prezydencie, napsułeś, jeśli chodzi o nasze relacje z UE. Chyba byłeś, panie prezydencie, bardziej autentyczny, wtedy kiedy mówiłeś, że unia to jest "baju-baju dla frajerów" czy jakoś tak to było. Antyeuropejskość pana prezydenta Dudy jest chyba bardziej autentyczna niż jego nadzwyczajne wygibasy w ostatnich tygodniach. Trudno to poważnie kontaktować - dodał. Donald Tusk zaapelował, by nie zajmował się takimi kwestiami i zostawił je "następcom". - To jest dobry moment, żeby wreszcie zamilczeć, jeśli ani prezydent, ani rząd nie mogą nic pozytywnego zrobić, wykorzystując naszą pozycję w Europie, to przynajmniej przestańcie zasypywać nas orędziami, inicjatywami i innymi niepoważnymi pomysłami - zaznaczył. Marsz 4 czerwca. Przewodniczący PO zapowiada kolejne spotkania Przewodniczący PO podczas konferencji jeszcze raz podziękował wszystkim, którzy pojawili się w niedzielę, 4 czerwca w Warszawie podczas marszu. - W Polsce bardzo wielu ludzi uwierzyło w to, że możliwa jest pozytywna zmiana i że nie jesteśmy skazani na kolejną kadencję tych, którzy doprowadzają Polaków do skrajnej rozpaczy - mówił. Jak zapowiedział, "Platforma nie zatrzymuje się, jedzie dalej". - Wzywam wszystkich mieszkańców Poznania i Wielkopolski na 16 czerwca na plac Wolności. W następnych dniach będę także w Jeleniej Górze, we Wrocławiu i w Kłodzku - wymieniał.