"Po upalnych dniach końcówki czerwca, czeka nas ochłodzenie, i to znaczne" - podkreśla Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Specjaliści z IMGW przygotowali synoptyczną prognozę pogody na cały tydzień. Wynika z niej, że na pewien czas odpoczniemy od duchoty. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store Gdzie jest burza w poniedziałek? Uwaga na wschodzie i zachodzie Poniedziałek od rana jest wyraźnie chłodniejszy od wcześniejszych dni. Nie będzie już upału, a na południowym wschodzie, gdzie będzie najcieplej, można się spodziewać 28 stopni Celsjusza. Nad morzem będzie około 19 st. C, a na zachodzie i w centrum 25 stopni. W wielu miejscach wystąpią przelotne opady deszczu, a na południu, wschodzie i zachodzie również burze. Mogą one przynieść ulewne deszcze, sięgające na zachodzie około 20 mm, zaś na wschodzie nawet około 40 mm. Miejscami trzeba się liczyć również z gradobiciem. Poważne zagrożenie podczas tych burz może spowodować towarzyszący im silny wiatr, osiągający w porywach prędkość około 80 km/h, a na wschodzie miejscami nawet do 100 km/h. Chłodniejszy wtorek z krupą śnieżną Kolejny dzień tygodnia będzie chłodny, wietrzny i pochmurny. W dalszym ciągu może przelotnie padać, a na północy mogą wystąpić słabe burze. Najchłodniej we wtorek będzie nad morzem: około 19 st. C, w centrum około 20 stopni, a na najcieplejszym wschodzie do 22 stopni Celsjusza. "Wraz z ochłodzeniem zwiększy się prędkość wiatru, będziemy więc mogli odczuć ulgę po ostatnich dusznych dniach i parnych nocach" - informuje IMGW. Wiatr będzie umiarkowany, okresami porywisty. W trakcie burz może wiać w porywach do 70 km/h. W Karkonoszach może się pojawić krupa śnieżna. Burze odejdą, ochłodzenie zostanie W połowie tygodnia ochłodzenie będzie wyraźnie odczuwalne, zwłaszcza po upałach trwających do minionego weekendu. Termometry pokażą przeważnie od 19 do 23 stopni Celsjusza. Środa będzie też spokojniejsza - tego dnia burze nie powinny się już pojawić. Lokalnie możliwe będą za to przelotne opady deszczu. Wiatr będzie słaby. Noc również będzie chłodna, z temperaturami od 11 do 14 stopni, a w kotlinach górskich zaledwie 10 st. C. Burza wraca w czwartek. Przyniesie ulewy W kolejnym dniu pogoda znowu się popsuje. Oprócz przelotnych opadów deszczu na północnym wschodzie w pozostałych częściach Polski wystąpią burze. Miejscami przyniosą większe opady deszczu, sięgające 20 mm. Czwartek będzie dosyć chłodnym dniem, z temperaturami w większości kraju od 17 do 21 stopni Celsjusza. Jedynie na wschodzie będzie cieplej: do 25 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany. Pogoda się zmieni: Temperatury zaczną znowu rosnąć Pod koniec tygodnia najgorsza pogoda panować będzie na północy: trzeba się tam liczyć z pochmurną i burzową aurą. W pozostałych częściach Polski będzie więcej przejaśnień, choć nie zabraknie też przelotnych opadów deszczu. Temperatury w piątek będą zbliżone do tych z wcześniejszych dni i wyniosą od 17 do 24 stopni Celsjusza. Rysuje się jednak wyraźna tendencja: będzie się robić coraz cieplej i pod koniec tygodnia upały mogą wrócić. Upał wróci w weekend Sobota będzie już wyraźnie cieplejsza i bardziej pogodna. Trochę pokropić może po południu na zachodzie Polski, jednak przeważnie będzie spokojnie. Odczujemy wyraźnie ocieplenie, zwłaszcza na południu, gdzie termometry pokażą 29 stopni Celsjusza. W większości kraju bezie około 25 stopni, a najchłodniej na Suwalszczyźnie: około 22 st. C. Druga część weekendu to wyraźny podział na sporo chłodniejszy północny zachód oraz miejscami nawet upalny południowy wschód. Różnica temperatur między tymi obszarami może w niedzielę sięgnąć około 10 stopni Celsjusza. Z prognoz IMGW wynika, że na Pomorzu i Wielkopolsce w ciągu dnia nie będzie cieplej niż 20 st. C, podczas gdy na wschodzie i południu kraju wróci upał i temperatury wyniosą około 30 stopni. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!