Poseł Tomasz Trela pytany był we wtorek o niełatwe relacje między Nową Lewicą a Razem, które tworzą wspólny klub parlamentarny, a także Razem i całym rządem. Polityk odniósł się w tym kontekście m.in. do ostatniej wypowiedzi Macieja Koniecznego, który po ogłoszeniu założeń nowej strategii migracyjnej stwierdził, że premier Donald Tusk "stawia się w jednym rzędzie z Orbanem". - Nie da się tak prowadzić polityki. Jeśli jest się w rządzie, w koalicji, to nawet jeżeli nam się nie podoba coś bardzo zdecydowanie, co proponuje koalicjant, to ja bym sobie wszystkich dróg od razu nie zamykał - ocenił Trela. Lewica. Ważą się losy klubu. Decyzja może zapaść lada dzień Zdaniem Tomasza Treli, gdyby poseł Konieczny był "doświadczonym politykiem", po takich słowach wyszedłby z klubu Lewicy. - Rozumiem, że niektórzy politycy partii Razem mają to do siebie, że nie mają dużego doświadczenia w polityce i czasami na potrzeby chwili myślą, że trzeba coś mocnego powiedzieć - zaznaczył. Pytany więc o to, jak wygląda przyszłość Razem w klubie Lewicy, stwierdził wprost, że ta jest tylko "kwestią czasu". Los ugrupowania ma rozstrzygnąć się w ciągu kilkunastu dni, tuż po tym, jak w partii Razem odbędą się wewnętrzne wybory. Ich wynik będzie kluczowy dla tego, która z opcji - wyjść z klubu czy zostać - przeważy. Partia Razem. Referendum. Większość za opuszczeniem klubu Lewicy W ostatnim czasie w partii Razem odbyło się referendum, w którym 53,5 proc. głosujących opowiedziało się za opuszczeniem klubu Lewicy i utworzeniem samodzielnego koła parlamentarnego. Charakter tego referendum był jednak tylko opiniodawczy. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych Rada Krajowa Razem zadecydowała, że nowy rząd koalicyjny uzyska jej poparcie, ale samo ugrupowanie nie wejdzie do powstającego gabinetu. Powodem był fakt, że pozostałe partie (KO, Polska 2050 i PSL) nie zgodziły się na wprowadzenie kluczowych dla tej formacji postulatów do umowy koalicyjnej. W koalicyjnym klubie Lewicy jest obecnie 26 posłów, w tym ośmioro posłów z Razem. Pod koniec września poseł Maciej Konieczny mówił PAP, że trudno jest utrzymać sytuację, w której politycy jednego ugrupowania są sceptyczni co do wielu działań obecnego rządu, a pozostają w klubie z Nową Lewicą. - Zobaczymy, w którą stronę to pójdzie - stwierdził wówczas Konieczny. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!