Robert Telus szczerze o prezesie PiS. "Kiedy go zabraknie"
Oprac.: Karina Jaworska
- Obawiam się, że jeśli kiedyś zabraknie Jarosława Kaczyńskiego w PiS, to wszystko się rozpadnie - powiedział minister rolnictwa Robert Telus. Odniósł się do słów Marcina Mastalerka, który uznał, że prezes PiS powinien iść na polityczną emeryturę. Szef gabinetu prezydenta wskazał także Andrzeja Dudę jako jego możliwego następcę twierdząc, że "odegra w prawicy dużą rolę".
Według szefa gabinetu prezydenta RP Marcina Mastalerka , byłego rzecznika PiS i posła tej partii, 74-letni Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę. Rolę prezesa PiS pełni od 2003 roku, kiedy to zastąpił swojego brata Lecha Kaczyńskiego.
O scenariusz, w którym Jarosława Kaczyńskiego w roli prezesa PiS za dwa lata zastąpić miałby Andrzej Duda, Super Express zapytał ministra rolnictwa Roberta Telusa.
Jarosław Kaczyński na emeryturze? Telus: Wszystko się rozpadnie
"Nie ma innej osoby, która umiałaby spiąć wszystkie frakcje w PiS jak Jarosław Kaczyński. Prezes ma wielką charyzmę. Obawiam się, że jeśli kiedyś zabraknie Jarosława Kaczyńskiego w PiS, to wszystko się rozpadnie" - stwierdził minister rolnictwa.
Według polityka PiS to "konkurentom politycznym zależy, żeby Jarosław Kaczyński poszedł na emeryturę".
"Nie widzę innej osoby, która zepnie Zjednoczoną Prawicę. Są we mnie wielkie obawy, że nie znajdzie się innego polityka, który pospinałby wszystkie nasze frakcje, również Andrzej Duda" - przyznał Robert Telus.
Jarosław Kaczyński poza PiS? Polacy o zastępcy
W kontekście słów Marcina Mastalerka w ostatnich dniach pracownia SW Research przeprowadziła sondaż, kto, według Polaków, mógłby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego w fotelu przewodniczącego PiS.
Największym poparciem - 15,4 proc. - cieszył się Mateusza Morawiecki. Tuż za nim uplasował się obecny prezydent Andrzej Duda z poparciem 10,4proc.. W ankiecie wskazano też Mariusza Błaszczaka, Beatę Szydło i Zbigniewa Ziobro.
Jednakże najwięcej respondentów zaznaczyło odpowiedź "nie mam zdania", bo aż 39,9 proc. Z kolei 18,6 proc. osób wskazało, że fotel szefa ugrupowania powinien przejąć "inny polityk".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
