Reklama

RMF FM: Co z odprawami dla odchodzących ministrów?

Po przyszłotygodniowej rekonstrukcji rządu stanowisko zwolni pięcioro ministrów, którzy zdobyli mandaty europarlamentarzystów, m.in. Beata Szydło, Joachim Brudziński, Anna Zalewska czy Elżbieta Rafalska. Wraz z opuszczeniem rządu, pojawia się pytanie o odprawy.

Czy odchodzący ministrowie dostaną odprawy? Odpowiedź brzmi: nie. 

Mogliby je dostać, gdyby w ciągu trzech miesięcy po zwolnieniu urzędu, podjęli pracę, gdzie zarabialiby mniej, niż do tej pory w rządzie. Ale nawet przy takim założeniu nie byłyby to pełne odprawy, a jedynie tzw. wyrównanie, czyli różnica między płacą ministra, a tą, którą podejmą w Parlamencie Europejskim.

W przypadku posłów do europarlamentu nie ma mowy o takim rozwiązaniu. W Brukseli zarabia się zdecydowanie więcej niż w polskim rządzie. Żadne odprawy, czy wyrównania nie wchodzą w grę.

Nieco inna sytuacja zachodzi w przypadku ministrów, których odejście z rządu nie będzie miało związku z wyborami do PE. Dostaną wtedy co najwyżej część odprawy. Pod warunkiem, że podejmą pracę, w której będą zarabiać mniej niż dotąd.

Reklama

Jest to jednak rozwiązanie mało prawdopodobne. 

Tomasz Skory

RMF FM

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy