Czy odchodzący ministrowie dostaną odprawy? Odpowiedź brzmi: nie. Mogliby je dostać, gdyby w ciągu trzech miesięcy po zwolnieniu urzędu, podjęli pracę, gdzie zarabialiby mniej, niż do tej pory w rządzie. Ale nawet przy takim założeniu nie byłyby to pełne odprawy, a jedynie tzw. wyrównanie, czyli różnica między płacą ministra, a tą, którą podejmą w Parlamencie Europejskim.W przypadku posłów do europarlamentu nie ma mowy o takim rozwiązaniu. W Brukseli zarabia się zdecydowanie więcej niż w polskim rządzie. Żadne odprawy, czy wyrównania nie wchodzą w grę.Nieco inna sytuacja zachodzi w przypadku ministrów, których odejście z rządu nie będzie miało związku z wyborami do PE. Dostaną wtedy co najwyżej część odprawy. Pod warunkiem, że podejmą pracę, w której będą zarabiać mniej niż dotąd. Jest to jednak rozwiązanie mało prawdopodobne. Tomasz Skory