Punkt o Polsce w "planie" dla Ukrainy. Donald Tusk reaguje
"Decyzje dotyczące Polski podejmować będą Polacy. Nic o nas bez nas. W sprawie pokoju wszelkie negocjacje powinny być prowadzone z udziałem Ukrainy" - podkreślił Donald Tusk. Szef polskiego rządu odniósł się do 28-punktowego planu pokojowego, które USA mają opracowywać bez udziału Kijowa.

W skrócie
- Donald Tusk stanowczo zareagował na plan pokojowy USA dotyczący Ukrainy, w którym znalazł się także punkt dotyczący Polski.
- Plan pokojowy dla Ukrainy, opracowywany przez USA bez udziału Polski, Ukrainy i krajów UE, przewiduje m.in. stacjonowanie europejskich myśliwców w Polsce.
- Komentarze amerykańskich urzędników oraz naciski na Ukrainę wzbudziły reakcję zarówno Donalda Tuska, jak i Wołodymyra Zełenskiego.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Wpis w mediach społecznościowych Donalda Tuska pojawił się niecałe trzy godziny po jego wystąpieniu w Sejmie, podczas którego wskazywał, że "Rosja realizuje kolejny etap wojny hybrydowej, której celem jest destabilizacja państwa".
- Rosja za wszelką cenę chce Polskę osłabić. Bo dziś jesteśmy zbyt silni, aby nas bezpośrednio zaatakować - tłumaczył premier.
Donald Tusk: Nic o nas bez nas
W swoim wpisie Donald Tusk odniósł się do planu pokojowego Donalda Trumpa mającego zakończyć wojnę w Ukrainie. Jak informowały media, jego szczegóły zostały wypracowane podczas październikowych konsultacji przedstawiciela Kremla Kiriłła Dmitrijewa z wysłannikiem prezydenta USA, Stevem Witkoffem w Miami.
Serwis Politico informował, że plan ten nie był konsultowany ani ze stroną ukraińską, ani krajami europejskimi. Mimo to w jego zapisach pojawiły się kwestie dotyczące zarówno udziału Unii Europejskiej, jak i Polski.
Punkt 9. planu Trumpa opublikowanego przez serwis Axios brzmi: "Europejskie myśliwce będą stacjonować w Polsce".
"Nie obchodzą nas Europejczycy". Plan USA bez konsultacji z Polską, Ukrainą i UE
Jeden z amerykańskich urzędników, na których powoływało się Politico, miał wprost stwierdzić, że USA "nie obchodzą Europejczycy". - Chodzi o to, by Ukraina to zaakceptowała - powiedział rozmówca Politico.
Dziennik "Financial Times" wskazał, że administracja Trumpa wywiera presję na ukraiński rząd, chcąc by do 27 listopada wyraził zgodę na wdrożenie opracowanego przez Amerykanów planu pokojowego.
Do propozycji USA odniósł się Wołodymyr Zełenski. - Ukraina będzie podejmować wszelkie możliwe działania, aby zrealizować amerykańskie propozycje pokojowe - powiedział przywódca, cytowany przez agencję Reutera.











