- Jakoś dajemy radę i minister Adam Bodnar daje radę w przywracaniu standardów praworządności - powiedział premier Donald Tusk. Dodał, że "doceniła to Unia Europejska" i zwolniła całość środków europejskich dla Polski. - Jeśli chodzi o to, co ma boleć tych, którzy okradali Polskę i Polaków. Tak, to idzie za wolno i jest związane z tym, że dawny kształt prokuratury jest chroniony w dużym stopniu ustawami, decyzjami czy stanowiskiem prezydenta - powiedział premier Donald Tusk. - Nie będę już na nich zrzucał winy, ale przyznaję się bez bicia, że nie jest tak łatwo naprawić i zmotywować całą prokuraturę do działania w sytuacji, gdy istotna jej część jest zabetonowana przez PiS, a każda najmniejsza zmiana wymaga upiornej wojny z prezydentem - powiedział. Donald Tusk: Nie po to harowałem jak wół... Premier zapytany o odzyskiwanie środków, które różne fundacje otrzymywały za rządów PiS, zapewnił, że wszystko "musi być zgodne z prawem" - Nie jesteśmy rozbójnikami i nie będziemy stosowali metod, które nie będą zgodne z prawem - stwierdził. - To często kosztuje dużo więcej czasu, ale nie po to tak długo harowałem jak wół, żeby zmienić sytuację w Polsce, żeby teraz zrezygnować tylko dlatego, że to nie jest tak łatwe jak się niektórym wydawało - podkreślił Tusk. Donald Tusk o "specjalnym miejscu w politycznym piekle" Szef polskiego rządu skrytykował narrację polityków PiS dotyczącą m.in. kryzysu na granicy z Białorusią. - PiS, który w ciągu jednego dnia ściągał więcej migrantów z Azji i Afryki, niż w przeciągu miesiąca przedostaje się nielegalnie przez wschodnią granicę. I ponosi pełną odpowiedzialność za ten kryzys migracyjny, za tę nieszczelną granicę i równocześnie czyni z tego taki pretekst, czy powód, żeby prowadzić bardzo brutalną kampanię przeciwko polskiemu rządowi, bardzo sprzyjającą narracji putinowskiej - powiedział Donald Tusk. - Jest specjalne miejsce w piekle politycznym dla tych, którzy wpierw powodują problemy na granicy, a później robią z tego tzw. polityczne złoto. Mam nadzieję, że wreszcie ktoś ich powstrzyma w tym bezwstydnym i takim dla nich hańbiącym traktowaniu tej sprawy. Nic nie zrobili, żeby zatrzymać tę falę, wszystko robią, żeby wzbudzić strach, lęk, żeby ta narracja putinowska była coraz silniejsza" - dodał premier. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!