W poniedziałek na antenie Radia Maryja dyrektor rozgłośni ojciec Tadeusz Rydzyk wygłosił apel. Redemptorysta w odezwie do słuchaczy i premiera Donalda Tuska stwierdził, że stacja jest obecnie "hejtowana i zwalczana". - Odbierane jest nam dobre imię na przeróżne sposoby. Od dłuższego czasu robią to pewne organizacje - zwłaszcza od pogardliwego nazwania słuchaczy Radia Maryja "moherowymi beretami". W ostatnich latach i miesiącach nasiliło się to obrzucanie błotem, kłamstwami w myśl zasady: "Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie, plujcie, a zawsze coś przyschnie" - powiedział. O. Tadeusz Rydzyk apeluje do Donalda Tuska. "Wprowadza pan w błąd" Ojciec Tadeusz Rydzyk określił, że celem takiego działania jest "zniszczenie nas (radia oraz jego odbiorców - red.) w opinii publicznej" oraz "wyeliminowanie". Za wzniecanie hejtu w stosunku do rozgłośni zakonnik oskarżył właśnie obóz władzy i Donalda Tuska. - Zwracam się do pana, panie premierze - nawiązując do częstej narracji pana i pana grupy politycznej o "imperium ojca Rydzyka" o rzekomym dawaniu mojej osobie ogromnych pieniędzy przez poprzedni rząd. Panie premierze! To jest wprowadzanie w błąd słuchających pana. My pracujemy (...) dla wspólnego dobra. (...) To jest nasze powołanie i mamy obowiązek to czynić - stwierdził i dodał: "Czy obecnie w Polsce nie mamy do tego prawa?". Duchowny zwrócił się do Donalda Tuska, dlaczego "dyskryminuje" stację i jej otoczenie. - Potrzeba wzajemnego szacunku i pracy dla dobra wspólnego, pokoju społecznego w naszej ojczyźnie, tym bardziej, im bardziej jest on zagrożony - i to bardzo poważnie zagrożony - z zewnątrz - ocenił o. Tadeusz Rydzyk. Na koniec zaapelował do wszystkich o modlitwę, by od całej Polskie oddalono "demony kłamstwa". - Również naszą lipcową pielgrzymkę na Jasną Górę ofiarujmy w intencji uwolnienia od kłamstwa nas wszystkich, całej Polski, abyśmy byli ludźmi prawdy i szanowali godność każdego człowieka - skwitował. Donald Tusk: Państwo polskie nie będzie finansowało imperium ojca Rydzyka W piątek premier Donald Tusk gościł w Białymstoku, gdzie spotkał się ze swoimi zwolennikami. Podczas wystąpienia wspomniał o Radiu Maryja. - Państwo polskie nie będzie finansowało więcej takich imperiów jak imperium ojca Rydzyka - powiedział szef rządu, podkreślając, że jego gabinet "zabrał się za porządkowanie" przekazywania środków publicznych dla poszczególnych grup. Jednocześnie zapewnił, że koalicja rządząca nie chce doprowadzić do "redukowania aktywności różnych społeczności, form kultury i ekspresji". - Ja nie jestem wrogiem religii, jestem osobą wierzącą. Niektórzy, w ostatnich tygodniach szczególnie, bardzo intensywnie starają się przekonać opinię publiczną w Polsce, że to jest jakaś wojna religijna, że ktoś chce komuś coś zabrać. Nie, my musimy nawzajem siebie szanować i wierzący, i niewierzący - oznajmił. Jak dodał, wszyscy powinni zrozumieć, że "Rzeczpospolita to jest polskie tłumaczenie res publica - rzecz wspólna". - Bardzo by mi zależało na tym, żeby wszyscy dobrze się czuli w Polsce, a nie, że jedni z racji poglądów albo bliskości władzy mają miliony czy setki milionów, a drudzy nie mają szans na przetrwanie - zaznaczył. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!