- Bardzo często zastanawiam się, jak wyglądało życie naszych seniorów po wojnie, końcówka PRL, bardzo ciężkie lata transformacji, dlatego najważniejszą rzeczą jest solidarność międzypokoleniowa. Musimy przede wszystkim odczuwać wdzięczność za to, co robili dla nas i dla całej wspólnoty - powiedział premier. 14. emerytura świadczeniem stałym. "To nasze najważniejsze zadanie" Jak dodał Morawiecki, rząd będzie zwiększał środki w ramach programu "Senior+". - Ten program zwiększa aktywność seniorów i włącza samotnych ludzi w życie towarzyskie, w życie społeczne, a to jest szalenie, szalenie ważne - oznajmił. Zobacz też: 14. emerytura stałym świadczeniem. Rząd przyjął projekt ustawy Premier zapowiedział, że "najważniejszym zadaniem wobec seniorów jest to, aby ze wspólnej puli przekazywać jak najwięcej środków". - Razem z maksymalną waloryzacją, największą waloryzacją w historii, jaką zatwierdziliśmy kilka tygodni temu, 13. i 14. emeryturą, i paletą leków refundowanych będziemy rozszerzać - zapewnił i podkreślił, że 14. emerytura została wprowadzona we wtorek przez rząd jako świadczenie stałe. Świadczenie 800+. Morawiecki: PO to lisy, które chcą się wedrzeć do kurnika Mateusz Morawiecki został zapytany podczas konferencji prasowej o zapowiedziane podczas konwencji programowej PiS świadczenie 800+. - Mamy bardzo ściśle zaplanowane działania w tym zakresie, harmonogram rozpisany na najbliższe miesiące - skomentował, odnosząc się do tego, dlaczego wprowadzenie podwyżki planowane jest na 1 stycznia 2024 roku, a nie jak sugeruje Donald Tusk - na Dzień Dziecka. - Waloryzacja w wysokości 60 proc. z naddatkiem pokrywa wszelkie zmiany wynikające z ruskiej inflacji i z inflacji, która była również wcześniej - oznajmił szef rządu i dodał, że świadczenie będzie wprowadzone, kiedy "inflacja będzie spadała". Premier zwrócił się do opozycji z pytaniem, skąd wynika obecne poparcie dla szybszego uchwalenia podwyżki świadczenia 500+. - Wasi zwolennicy, członkowie PO krzyczą: "Zabrać 500+, zabrać 13. i 14. emeryturę", a teraz te lisy przebrały się w inną skórę i chcą się wedrzeć do kurnika - oznajmił. Zdaniem Mateusza Morawieckiego Donald Tusk "wykazał się skrajnym lenistwem, skrajną nonszalancją". - Jaka jest wiarygodność takiego człowieka i takiej formacji politycznej, że oni chcą zrobić coś prospołecznego? - zapytał szef rządu. - Nie daj Panie Boże doszłoby do zmiany władzy - wszystkie konie dążyłyby w innym kierunku, doszłoby do chaosu komunikacyjnego i do braku możliwości realizacji konkretnych projektów. (...) Na szczęście mamy dziś większość rządową, który działa w bardzo konkretny sposób i jeśli taka będzie wola wyborców, będziemy to dalej realizować - dodał. Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. "Mam pełne zaufanie do Mariusza Błaszczaka" Kolejnym pytanie nawiązywało do incydentu pod Bydgoszczą, gdzie w kwietniu znaleziono odłamki rosyjskiej rakiety, która spadła 16 grudnia. - Niektóre redakcje i nasi przeciwnicy polityczni próbują zawiesić tę sprawę w próżni tak, jakby nie było wojny w Ukrainie, jakby ta rakieta pojawiła się znikąd. Otóż jest kontekst - powiedział premier. - Ta rakieta została zidentyfikowana. (...) Pewnie nieprawidłowości proceduralne zostały naprawione i będą usprawnione, mam pełne zaufanie do ministra Błaszczaka - zapewnił szef rządu. Zdaniem Morawieckiego kontrola NIK w sprawie incydentu pod Bydgoszczą "Najwyższa Izba Kontroli jest od tego, żeby kontrolować w ślad za sygnałami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, nie widzę tutaj nic specjalnego". Premier o bezpłatnych autostradach. "Kawa nie wyklucza herbaty" Premier został także zapytany o obietnicę z konwencji "Programowy Ul" dotyczącą zniesienia opłat za autostrady w perspektywie unijnego zobowiązania Polski o promowanie ruchu kolejowego. - Czy koleje i autostrady się wykluczają? Absolutnie nie, kawa nie wyklucza herbaty. Można i trzeba rozwijać zarówno kolejnictwo, jak i sieć szybkich dróg i to robimy bardzo systematycznie i regularnie - stwierdził Morawiecki. - Jednocześnie chcemy zwiększyć dostępność dla tych, którzy mają mniej zasobne portfele, dlatego w krótkim czasie przedstawimy harmonogram, aby do najbliższych wakacji te autostrady, za które odpowiada GDDKiA, aby zostały zwolnione z opłat najszybciej jak się da. Chcemy pokazać tym naszą sprawczość - podkreślił szef rządu. Jak dodał prywatne odcinki autostrad w Polsce są - jak stwierdził premier - "są najdroższe w Europie", dlatego rząd będzie negocjować z ich właścicielami, aby "usunąć bramki" i znieść opłaty.