- To efekt szantażu Putina i jego manipulacji cenami gazu na europejskim rynku, wynikającym z politycznego projektu Nord Stream 2 - mówił Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Interii, pytany o rosnące ceny energii. Podwyżki cen energii Premier był dopytywany przez Piotra Witwickiego i Pawła Czuryłę o podwyżki cen prądu i gazu. W grudniu Urząd Regulacji Energetyki poinformował o wzroście stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy - PGNiG. Miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie. - Reagujemy także na to, a instrumenty obniżające inflację mają dotyczyć nie tylko gospodarstw domowych, ale i firm. Nie wykluczamy kolejnych działań, które będą wsparciem dla firm, tak jak robiliśmy to w przypadku Tarczy Finansowej. Obniżka cen paliw na stacjach benzynowych może złagodzić wzrosty cen - powiedział premier w wywiadzie dla Interii. W rozmowie mówił między innymi o obniżeniu stawki VAT na benzynę z 23 do 8 proc. Cały wywiad dostępny tutaj. "Warto, by Tusk coś w tej sprawie zrobił" Podwyżki cen gazu są szczególnie dotkliwe dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne, zbiorcze kotłownie gazowe. Tam podwyżki sięgnęły nawet kilkuset procent. - Wysokie ceny gazu i prądu są w dużej mierze konsekwencją polityki Europejskiej Partii Ludowej. A kto jest jej szefem? Donald Tusk. I warto by wreszcie pan Tusk coś w tej sprawie zrobił - ocenił Morawiecki. - Ma polityczne narzędzia, by skłonić swoich europejskich kolegów do realnych działań - do reformy systemu ETS, do blokady Nord Stream 2, ale widocznie nie chce z nich skorzystać, kierując się logiką "im gorzej dla Polski tym lepiej dla opozycji" - kontynuował premier. "Wzywam pana Tuska" - Wzywam pana Tuska, aby natychmiast zrezygnował z kierowania Europejską Partią Ludową i wyprowadził z niej Platformę Obywatelską, albo żeby przyznał, że EPL popiera błędny, wypaczony i obłędny system ETS, i wspiera Nord Stream 2, czyli daje instrument szantażu politycznego Putinowi - powiedział Morawiecki dziennikarzom Interii. Piotr Witwicki i Paweł Czuryło zwrócili uwagę, że na ceny gazu wpływa wiele innych czynników, jak ożywienie gospodarki po pandemii, awarie terminali LNG w Stanach Zjednoczonych, pustki w europejskich magazynach, także polityka handlowa Rosji. - Pan mi mówi, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Że trudno. Że mamy stwierdzić, że Nord Stream 2 istnieje, więc wybaczmy Platformie Obywatelskiej, wybaczmy Tuskowi i Europejskiej Partii Ludowej? To znowu zaproszenie do "nicnierobienia". Rząd Prawa i Sprawiedliwości tak nie działa - odparł Mateusz Morawiecki.