Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Polacy zapytani w sondażu o przyszłość Ukrainy. Stawiają jeden warunek
Ponad połowa Polaków uważa, że Ukraina powinna rozwiązać sprawę Wołynia przed przystąpieniem do Unii Europejskiej i NATO - wynika z najnowszego sondażu IBRiS. W grupie, która warunkuje członkostwo Ukrainy w międzynarodowych sojuszach, dominują wyborcy opozycji, czyli Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji i Razem.

"Czy Ukraina powinna zostać członkiem NATO i UE pomimo tego, że nie podjęła działań w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej?" - takie pytanie padło w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
W sumie ponad 50 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi przeczącej (50,2 proc). W tym 27,7 proc. pytanych zdecydowanie nie zgadza się na to, a 22,5 proc. raczej się nie zgadza.
Sondaż. Polacy zapytani o Ukrainę w NATO i UE. Wyraźny podział
Ukrainy w NATO i UE bez uregulowania sprawy Wołynia chce 34,8 proc. badanych. 15 proc. Polaków odpowiedziało "nie wiem".
Warunkowanie członkostwa Ukrainy w międzynarodowych sojuszach od zamknięcia sprawy ekshumacji dominuje wśród zwolenników opozycji, czyli PiS, Konfederacji i Razem (67 proc.). Zwolennicy obozu rządzącego (Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy) łagodniej podchodzą do tej kwestii. Łącznie 57 proc. pytanych nie zgadza się, by los Ukrainy w NATO i UE zależał od kwestii Wołynia.
Wołyń. Karol Nawrocki: Dziś nie widzę Ukrainy ani w NATO, ani w UE
Dyskusja w sprawie uregulowania kwestii ekshumacji na Wołyniu przed przystąpieniem do sojuszy rozgorzała po słowach Karola Nawrockiego w programie "Gość Wydarzeń" w Polsacie. Szef Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat wspierany przez PiS na prezydenta 8 stycznia stwierdził, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze, ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". Jak wyjaśnił, państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się ze zbrodni, nie może być częścią sojuszy. - Jako prezydent powiem im, że nasze wysiłki chciałyby się spotkać z partnerskim traktowaniem po stronie ukraińskiej - dodał Nawrocki.
W listopadzie po spotkaniu Radosława Sikorskiego z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą poinformowano, że "Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium".
11 stycznia premier Donald Tusk ogłosił "przełom" w sprawie Wołynia, czyli decyzję o pierwszych ekshumacjach ofiar UPA. Ukraina i Polska wymieniły się listami miejsc do poszukiwań i ekshumacji szczątków wzajemnych konfliktów historycznych.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!