Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
PO-KO chce szybkiego procedowania wniosku o powołanie komisji śledczej ws. KNF
- Wzywamy marszałka Sejmu i większość parlamentarną, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu przegłosować wniosek o powołanie komisji śledczej ds. KNF - zaapelowali w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie posłowie klubu PO-KO.
"Wzywamy marszałka Sejmu i większość parlamentarną do tego, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu, w środę przegłosować wniosek PO, złożony wiele tygodni temu o powołanie komisji śledczej ds. KNF" - mówił poseł Robert Kropiwnicki (PO-KO).
"Uważamy, że bez powołania komisji śledczej, bez udziału parlamentarnego w tej sprawie, Polacy nigdy nie dowiedzą się, co tak naprawdę się działo w KNF. Jaka była rola KNF w ustalaniu wysokości łapówki od pana (Leszka) Czarneckiego, jaka była rola pana (prezesa NBP Adama) Glapińskiego" - dodał poseł PO-KO.
Poseł wskazał też, że "bez komisji śledczej PiS nie odzyska wiarygodności". "Tylko prawdziwe pytania posłów opozycji mogą wyjaśnić tę sprawę i do tego wzywamy większość parlamentarną, aby już za tydzień, w najbliższą środę zgodzili się i rozpatrzyli nasz wniosek w tej sprawie" - mówił Kropiwnicki.
Z kolei inna posłanka klubu PO-KO Marta Golbik dodała, że jeżeli PiS nie zgodzi się na ten wniosek, to znaczy, że "nie chcą się oczyścić z tej afery". "To znaczy, że chcą bronić prezesa Glapińskiego przed odpowiedzialnością" - podkreśliła Golbik.
Afera KNF
"Gazeta Wyborcza" napisała 13 listopada, że w marcu 2018 roku ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował właścicielowi m.in. Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Czarnecki nagrał rozmowę, jednak w nagraniu nie znalazła się wypowiedź Chrzanowskiego o tej kwocie. Według biznesmena, szef KNF pokazał mu kartkę, na której napisał "1 proc.", co miało stanowić część wartości Getin Noble Banku "powiązaną z wynikiem banku".
Adwokat Czarneckiego mec. Roman Giertych przyznał, że słynnej kartki z jednym procentem nie ma, ale - jak przekonywał - jest inny sposób na udowodnienie tego, że istniała. Oświadczył, że jego klient jest gotowy poddać się badaniu wariograficznemu.
Chrzanowski został zatrzymany 27 listopada. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w związku z rozmową z właścicielem Getin Noble Banku. We wtorek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował, że b. szef KNF ma opuścić areszt. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury, która domagała się przedłużenia mu aresztowania o kolejny miesiąc.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje