Rosjanin Igor R. był aktywistą działającym w sztabie - zmarłego już - przeciwnika Władimira Putina Aleksieja Nawalnego w Sarańsku. Z kolei w Otwartej Rosji działał dla opozycjonisty Michaiła Chodorkowskiego, który również sprzeciwiał się Kremlowi. W sierpniu 2020 roku R. wraz z Rogov Artemem Wazenkowem przyjechali do Mińska obserwować antyrządowe protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich - podaje "Fakt". Niedługo później, 11 sierpnia zostali zatrzymani przez tamtejsze siły bezpieczeństwa. Reżimowe media w Białorusi informowały, że mężczyźni mają status podejrzanych w sprawie karnej o udział w masowych zamieszkach. Nazywano ich prowokatorami. Rosjanin Igor R. planował zamach w Polsce. Został zatrzymany Jeszcze tego samego dnia Igor R. został wypuszczony z aresztu - Wazenkow wyszedł po kilku dniach. R. relacjonował, w jaki sposób był traktowany przez białoruskie służby. Mężczyzna miał być bity, nie pozwalano mu się napić wody ani skorzystać z toalety. W 2021 roku R. startował do Dumy Miejskiej Sarańska jako niezależny kandydat. Do Polski trafił dzięki programowi stypendialnemu w Katowicach, którego był uczestnikiem. Ponadto mężczyzna miał też uzyskać status uchodźcy. Okazuje się jednak, że ruch R. miał być jedynie przykrywką. Do zatrzymania Igora R. przez polskie służby doszło 29 lipca. Postawiono mu zarzut "sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowia wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów wybuchowych". Informacje potwierdziła polska Prokuratura Krajowa. Igor R. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Jak podaje "Fakt", zdjęcia R. w mediach społecznościowych wskazują, że w ostatnich miesiącach przebywał nie tylko w Polsce - w sieci publikował zdjęcia z Niemiec, Chorwacji, Albanii czy Czech. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!